Skocz do zawartości

AEROO

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    25
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez AEROO

  1. nie bój nie bój jeszcze sie zdupi... hehe nie życzę oczywiście ale mi też co jakiś czas się naprawia, a później znowu piszczy i swieci na desce ( i jest to fest wkurzające, bo gdyby sie zapaliło raz i świeciło to pół biedy, ale to co chwile gaśnie i przy hamowaniu znowu sie zapala i piszczy), tylko ze ja nie zauważyłem ani razu żeby poziomowanie nie działało.

  2. Jest tam właśnie niestety takie coś materiało podobne, z racji tego żeby wyciszyć odgłosy dochodzące z zewnątrz oraz szczelające kamyczki z pod kół. Jest dość spory problem bo mnie tej zimy już po 2/3 razy opadły nadkola tylne. Przykręcałem to robiłem cuda wianki a i tak się wyrywały po jakimś czasie, wiec narazie postanowiłem je odkręcić i dopóki będzie snieg to ich nie będę zakładał. Nie ma zamienników, te nadkola tylne występują tylko w oryginale.

  3. u mnie też coś strasznie trzeszczy, szczególnie jak trochę pojeżdżę i się już silnik rozgrzeje, jest to bardzo wyraźnie słyszalne na zewnątrz auta na wysokości mocowania MCpersona tak jakby własnie gdzies gumy się ocierały a jak była wymieniania pompka sprzęgła to mówiłem o tym. Gdzie sie dało to psikneli ale nic nie pomogło i mowili że to jakieś gumy w przekładni to raczej będą.

    PS dzieję się to tylko w momencie skręcania w lewo, w prawo nic takiego nie jest słyszalne.

  4. płynu nie wymieniałem, ale niby sprawdzali go jakimś przyrządem i jest w za***istym stanie. Układ natomiast był odpowietrzany. Już tak sobie myślę, ze może gdzieś jest mikro dziurka której nikt nie zauważył i to przez to, bo już nie wiem co mogę zrobić, a wnerwiające to jest strasznie bo się płynnie jeździć nie da

  5. może to Cie na coś naprowadzi. u mnie w starej b3 mam takie objawy jak sprzegło przypale. pedał wraca powoli,i czesto nie do swego wyjściowego położenia tylko tak jakby był opadnięty. jak wszystko wystygnie to wraca do normy.

    no u mnie za kazdym razem wraca powoli, aczkolwiek jest troszeczkę lepiej po wymianie tych elementów o których napisałem jednak prawie nie zauważalnie.

  6. Mam problem z którym nie może sobie nikt poradzić, otóż odkąd kupiłem samochód, pedał sprzęgła jakby wraca z opóźnieniem, a dwa razy wcale nie wrócił i został w podłodze. Jest to na tyle uciążliwe, że podczas szybkiego zmieniania biegu jest taka cofka jakby spowolnienie auta i taki skok. Byłem już u trzech mechaników na których zawsze mogłem polegać i żaden nie umiał sobie z tym poradzić. Sam też przeczytałem chyba już wszystkie wątki na forum związane z zostawaniem pedału w podłodze itp. i w sumie żaden z opisywanych rozwiązań nie pozolił mi na usunięcie usterki. Powiem tylko, że zostały już wymienione pompka przy pedale, sprężynka, wysprzęglika nie było sensu wymieniać tak stwierdzili mechanicy bo był na 100% dobry a dostarczyłem im go w razie czego, bo juz nie chcieli mnie naciągać na niepotrzebne koszty "strzelając" co tak naprawdę może mojemu Audi dolegać. Układ też dobrze sprawdzili i nie ma nigdzie wycieków i nieszczelności. Mam już naprawdę dość tego auta bo narazie to mam z nim więcej problemów niż radości. Jak macie jeszcze jakies pomysły to proszę o sugestie bo nie widzi mi sie zmienianie sprzęgła albo dwumasu, tak na ślepo i poźniej się przekonać, że to też nie pomogło jak dotychczasowe strzały... :wallbash: ;( :confused4:

  7. no i jaja sie okazaly jak doszlo do odkrecania alternatora to nie dalo rady wykrecic tej dolnej sroby prawdopodobnie braklo z 2 milimetrow chyba przez to jak zauwazylismy ze poduszka pod skrzynia jest spawana tzn mocowanie jej i silnik przez to o te pare milimetrowo jest przesuniety do przodu bo poducha krzywo lezy...a z przodem wyjedzac nam sie nie chcialo wiec musze poduche najpierw dorwac ;/ a jak juz patrzylem a siedze w branzy to problem z dostaniem jej jest... podzwonie jutro i poszukam jeszcze po innych hurtowniach

  8. sprzęgiełko alternatora

    ja mam podobnie, tylko pytanie polega na tym czy jeżeli było by uszkodzone sprzegiełko to przy skręcie jak pasek się uślizguje nie zaświeciła by się kontrolka mówiąca o braku ładowania?

    bo napinacz, koło pasowe, pompę wspomagania, pasek i płyn już wymieniłem troche pomogło bo piszczało mi nawet jak stałem w miejscu, a teraz tylko jak sie rozgrzeje.

  9. mam podobna sytuacje u siebie przy czym z wyżej wymienionych rzeczy zmieniłem wszystko prócz sprzegiełka alternatora, i dodam, że dzieje się to tylko na rozgrzanym silniku. Na zimnym nic nie piszczy i jeszcze w momencie jak silnik jest ciepły to słychać na jałowym biegu jakby coś drgało, i przy minimalnym dodaniu gazu choćby o 100 obrotów już ustaje. Ostatnia rzeczy jaka mi nie pasuję to w momencie maksymalnego skrętu kierownicą się jakby blokuje i sama nie wraca i tak po puszczeniu jej można sobie w kółko jeździć.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...