Skocz do zawartości

przemol19811

Pasjonat
  • Postów

    32
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez przemol19811

  1. wahacze sprawdzałem wszystkie ...wygląda na to że jest wszystko ok.Nawet byłem na trzepakach na stacji diagnostycznej i nic nie widać żadnych luzów. Ustawiłem zbierzność (koleś mówił że troche trzeba było przekręcić ) jak wjade na lód to dam znać co i jak.Wielkie dzięki za informacje :good:[br]Dopisany: 15 Grudzień 2011, 18:52_________________________________________________wszystko się wyjaśniło-okazało się że jedna opona miała pękniętą siatkę i dla tego mnie ściągało.Wielkie dzięki za pomoc w szukaniu przyczyny. Pozdrawiam.

  2. stawiam na łożysko. Podnieś lewą strone , 3 bieg i rozpędź koło tylko pamiętaj aby podstawić kliny z drógiej : strony aby ci nie spadł z lwara. przy obracaniu się koła kręć kierą do momentu w którym to zazwyczaj słycha.Jak usłyszysz buczenie :gwizdanie:... to będzie łożysko. Na drugie stawiam przegub ...przeguby różnie się odzywają , nie zawsze tak samo, tak jak i łożysko- powodzenia :hi:

    Wielkie dzięki przemol za rade i cenne wskazówki... w weekend sprawdzę i dam znać czy trafna diagnoza, ale wydaje mi się że chyba strzał w dziesiątkę z tym łożyskiem.

    Pozdrawiam

    cieszę się że mogłem pomódz :>
  3. Dziwne że aż tak cię ciąga. Ja jak miałem zbieżność do roboty to i tak nie było jakichś problemów na lodzie mimo ze na suchym auto ciągnęło w jedną stronę lekko. Może jakiś zacisk Ci lekko trzyma - sprawdź czy któreś koło nie nagrzewa się bardziej od pozostałych.

    Pozdrawiam

    hAMULCE SPRAWDZAŁEMJEST OK[br]Dopisany: 14 Grudzień 2011, 20:04_________________________________________________

    albo wywalone jest lozysko i jest wiekszy opor toczenia na lewym kole, jest kilka tych wariantow do sprawdzenia ;) zaczalbym od opony/lozyska/zacisku czy nie trzyma, a potem ewentualnie zbieznosc bo to koszty

    Hamulce ok- łożyska wymieniałem latem ,jak podniosłem przód to kręcą się lekko bez żadnego szumu i trzaskania- na wahaczach i końcówkach nie widać żadnego luzu [br]Dopisany: 14 Grudzień 2011, 20:08_________________________________________________

    sprawdz wahacze mi sciagało bo miałem wyrąbany ten głowny wymiana 240zl i juz wszystko gra

    Który to jest u ciebie tan główny bo są dwa do góry i dwa na dole?

    [br]Dopisany: 14 Grudzień 2011, 20:11_________________________________________________Jutro pojade ustawić zbieżność i jak zrobi się lodzik na drodze to dam cynk co i jak - jak by co to prosze jeszcze o info na tan temat . Narazie dzięki wielkie...

  4. Mam ten sam problem...

    Na rozgrzanym silniku coś się zacina i ciężko chodzi... Jednak gdy się doda gazu to wspoma wraca...

    Pompe wymieniał poprzedni właściciel (około pół roku temu) na nową... no ale lipskyyy... :kwasny:

    ...a z kąd wiesz na 100% .........że ją wymienił? Może tylko ściemniał? ( NIKT DOBREGA AUTA NIE SPRZEDAJE!!! - To żadkość...)

  5. stawiam na łożysko. Podnieś lewą strone , 3 bieg i rozpędź koło tylko pamiętaj aby podstawić kliny z drógiej : strony aby ci nie spadł z lwara. przy obracaniu się koła kręć kierą do momentu w którym to zazwyczaj słycha.Jak usłyszysz buczenie :gwizdanie:... to będzie łożysko. Na drugie stawiam przegub ...przeguby różnie się odzywają , nie zawsze tak samo, tak jak i łożysko- powodzenia :hi:

  6. Przy wymianie miski albo podnosił silnik, albo odkręcał dół więc zbieżność trzeba ustawić musowo (przy drugiej opcji). A jak jedziesz na suchej nawierzchni minimalnie nie skręca w lewo ? Jeżeli tak to raczej zbieżność.

    Jak jade na suchym to jest super :>. A po lodzie jest efekt jak by auto gieło się w połowie i nieźle trzeba się spuszczać żeby jechać 40 km/h...(...i tak jak napisałem wyżej). Nosi po całej drodze jak są prześwity suchego asfaltu. Opony mam nowe jak by co. . . Mechanior twierdzi że popuszczał dół , żeby wymienić miche

  7. Witam kolegów :hi:. Mam problem z układem kierowniczym, przy normalnej nawierzchni wszystko jest ok, ale gdy zjade z suchego asfaltu na oblodzony to auto nagle pociągnie w lewo i aby jechać na wprost to musze kierownice trzymać lekko przekręconą w prawo. Jest problem z utrzymaniem auta na drodze . Czy to jest wina zbierzności? Dwa tygodnie temu mechanior wymieniał mi miske olejową i wydaje mi się że musiał sanki odkręcić aby ją wyjąć- czy to może mieć coś wspólnego? W zeszłym roku zimą nie miałem takich problemów . proszę o pomoc.

    Audi a4 b5 1.8 20V ADR 1996r.

  8. nie ma tam żadnego napinacza ani regulacji. Po prostu przykręć pasek i ok , jak wymieniasz pompe to zawsze wymienia się pasek , pompa wielkiego oporu nie stawia ale jak jest nowy pasek to masz pewność że nie będzie się ślizgał[br]Dopisany: 17 Listopad 2011, 17:51_________________________________________________

    napinacza tam nie ma. pasek generalnie siedzi tam dość luźno, ale spełnia swoją rolę, a jak się ślizga to wymienić trzeba na nowy, bo jest za bardzo już wyciągnięty i zużyty.

    jak się już zacznie ślizgać to może być już za póżno|(szczególnie latem)Nowy pasek jak założysz to jest naciągnięty jak djabli, że prawie nie daje sięgo ugiąć
  9. Po skonsultowaniu sie z 4 mechanikami, miski nie rozbieram póki co gdyż jest to bez sensu, po 1 magnes z misce sciagnie ten kawałek :) po 2 na smogu jest sitko które nie przepuści tego dalej, nawet gdyby magnes nie zdał egzaminu, tak wiec czekam do wymiany oleju i wtedy wyciagne ten kawałek.

    Pytanie po za konkursowe :naughty:

    Czy do wszystkich audi bagnety są takie same ? czy musze szukac konkretnie od 2.8

    kolego ... bagnety nie są takie same i nie daj się naciągnąć w aso . Przerabiałem ten temat bo terz złamałem bagnet i próbowali mi wcisnąć co mieli. wyjmij miarke i adapter plastikowy i jak będziesz kupował patrz na długość. musi być idealnie taka sama. Areszta może sobie latać w misce smok nie pociągnie bo jestr sito...

  10. ja u siebie podniosłem silnik z przodu,odkręciłem poduchę od dołu od strony pasażera,od strony kierowcy wgl. wywaliłem i jakoś wyszła,ale fakt że to dwie śrubki od strony koła zamachowego to masakra żeby odkręcić musisz kręcić wałem żeby ucelować na taki rowek wyfrezowany specjalny do odkręcenia tych śrub w zamachu przygotuj sobie długi imbus 5 chyba, z kulką a bez kanału bym się tego wgl. nie podejmował [br]Dopisany: 12 Listopad 2011, 14:33_________________________________________________a co do uszczelki to ja do swojej kupiłem dziwie się że u ciebie nie ma

    bez kanału wiem że się tego nie zrobi.W -sam naprawiam- piszą też o ściągnięciu przodu(tego z chłodnicami) jest też taka potrzeba ? czy nie ruszać tego? a może wie ktoś ile kosztuje takie wyjęcie i założenie michy u mechaniora?

    Przodu nie trzeba ruszać

    dzięki za info. jak zrobię bryke, to dam znać co i jak...

  11. ja u siebie podniosłem silnik z przodu,odkręciłem poduchę od dołu od strony pasażera,od strony kierowcy wgl. wywaliłem i jakoś wyszła,ale fakt że to dwie śrubki od strony koła zamachowego to masakra żeby odkręcić musisz kręcić wałem żeby ucelować na taki rowek wyfrezowany specjalny do odkręcenia tych śrub w zamachu przygotuj sobie długi imbus 5 chyba, z kulką a bez kanału bym się tego wgl. nie podejmował [br]Dopisany: 12 Listopad 2011, 14:33_________________________________________________a co do uszczelki to ja do swojej kupiłem dziwie się że u ciebie nie ma

    bez kanału wiem że się tego nie zrobi.W -sam naprawiam- piszą też o ściągnięciu przodu(tego z chłodnicami) jest też taka potrzeba ? czy nie ruszać tego? a może wie ktoś ile kosztuje takie wyjęcie i założenie michy u mechaniora?

  12. Witam .wiem że był już drążony ten temat ale nie znalazłm wypowiedzi na mój problem.Mam pękniętą miske olejową :wallbash: i czy da rade wyjąć ją bez żadnych problemów czy trzeba podnosić faktycznie silnik do góry albo zawieszenie opuścić , bo to różnie jest opisywane i to nie tylko na tym forum.Robił już to ktoś? . ADR 1.8 20V 1996-miska bez czujnika poziomu oleju.Proszę o odpowiedź

  13. na klimatr. pokazuje tak samo

    [br]Dopisany: 31 Lipiec 2011, 09:13_________________________________________________

    na klimatr. pokazuje tak samo

    a jak podłącze vag to myśle że by mi pokazał uszkodzenie czujnika. anic nie pokazuje

    [br]Dopisany: 31 Lipiec 2011, 09:15_________________________________________________

    Witam. Ponieważ nie znalazłem na forum wypowiedzi związanych z moim problemem, uiściłem nowy wątek.

    Mianowicie- zaczęło mi się grzać auto, dolny wąż od chłodnicy był zimny więc postanowiłem założyć nowy termostat.Po godzinach cudowania z odpowietrzaniem układu postanowiłem się przejechać autem. Gdy temp. doszła do 90 st. sprawdziłem czy termostat się otwarł-wąż u dołu chłodnicy był gorący.Myślałem że będzie już wszystko ok. W drodze powrotnej do domu temperatura znowu zaczęła rosnąć 105-110 stopni. sprawdziłem jeszcze raz czy wąż za termostatem jet ciepły i okazało sie że jest gorący.

    Czy żle odpowietrzyłem układ że nadal się grzeje ? ( ogrzewanie w aucie daje mocno )

    Proszę o odpowiedź bo już nie mam pomysłów :wallbash:

    Z góry dziękuje

    ...i jak sprawdzić czy pompa wody jest dobra?

  14. Witam. Ponieważ nie znalazłem na forum wypowiedzi związanych z moim problemem, uiściłem nowy wątek.

    Mianowicie- zaczęło mi się grzać auto, dolny wąż od chłodnicy był zimny więc postanowiłem założyć nowy termostat.Po godzinach cudowania z odpowietrzaniem układu postanowiłem się przejechać autem. Gdy temp. doszła do 90 st. sprawdziłem czy termostat się otwarł-wąż u dołu chłodnicy był gorący.Myślałem że będzie już wszystko ok. W drodze powrotnej do domu temperatura znowu zaczęła rosnąć 105-110 stopni. sprawdziłem jeszcze raz czy wąż za termostatem jet ciepły i okazało sie że jest gorący.

    Czy żle odpowietrzyłem układ że nadal się grzeje ? ( ogrzewanie w aucie daje mocno )

    Proszę o odpowiedź bo już nie mam pomysłów :wallbash:

    Z góry dziękuje

  15. Koledzy mam problem -auto wolno schodzi z obrotów . jak szybko włączam wyższy bieg to po prostu zbijam obroty puszczając sprzęgło. wydaje mi się że kiedyś tak nie miałem . poza tym auto chodzi normalnie -ale te obroty to troche denerwująca sprawa.Z góry dziękuję za odpowiedzi-pozdrawiam

  16. Koledzy-po szybkiej interwencji mojego znajomego sprzedawcy z którym reklamowałem łożysko-zwrócono mi kase za łożysko i udokumentowane koszty montażu :>.Oczywiście robiłem sam :tongue4: okazała się wada materiału, nie utwardzone czy coś ,nawet tego nie czytałem.Więc wątek uznaje za zamknięty i wszystkim dziękuję za pomoc i wypowiedzi :hi::good:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...