virus191

Mimo, że nie miałem takich przygód, od razu po zakupie auta kupiłem bagnet i leży pod matą w bagażniku aby mieć zawsze pewność niż czekać na czerwoną kontrolkę.

P0171 - pierwszy raz pojawił się ok miesiąc temu - skasowany - przedmuchałem filtr powietrza, wyczyściłem przepływkę szprejem od Liqy Moly do przepływek. Wrócił przedwczoraj, skasowałem i znowu wrócił. Mam PB + LPG - wyskakuje tylko gdy dłużej pojeżdżę na Pb - objawów typu spadek mocy szarpanie póki co brak. Odma wymieniona 2,5 roku temu na nówke ori. Co jeszcze można sprawdzić z małych rzeczy nim oddam auto do mechanika?

Cały bak Pb starcza na 5 tankowań LPG

Dokładnie nie wiem jaka mam butlę, ale przy tankowaniu wchodzi 49L LPG i wystarcza na jakieś 450-480km

Też mam LPG (Prinv VSI DI - montowany jeszcze przez niemca) aku z naklejki wyposażenia to J0B 520 A (92 Ah) battery (po co taki aku to nie wiem - brak start stop, brak mmi czy webasto) Auto kupiłem 3 lata temu i miało już z boku zamontowany Bosch S4 60Ah 540A - inny się nie zmieści więc kupiłem ten sam aku co był. Posprawdzałem wszystko, obecny Bosch ma w kodzie 454 - czyli data produkcji to czerwiec 2014r... sporo wytrzymał - czyli był zamontowany wtedy co LPG czyli 2014 więc wytrzymał sporo Zakodowany był jako 4f0915105 VAO czyli 60Ah Varta

Ok, wymiana jest bardzo prosta i potrwa ok. 10 min. Zdejmujemy kratkę z halogena - płaskim śrubokrętem należy podważyć elementy w górnych otworach kratki - tylko bardzo delikatnie bo lubią się ułamać (u mnie jeden się ułamał dosłownie po dotknięciu śrubokrętem) Nie wiem czym się różnią te spryskiwacze, ale oba pasują. U mnie był ten grubszy z numerem 8K0 955 101A a wsadziłem ten z numerem 8K0 955 101B 8K0 955 102B – strona prawa nowy nr katalogowy od 2011r 8K0 955 102A – strona prawa, część wycofana z produkcji w 2011 8K0 955 101B - strona lewa nowy nr katalogowy od 2011r 8K0 955 101A - strona lewa , część wycofana z produkcji w 2011 Nie ma przeciwskazań aby były zamontowane dwa różne spryskiwacze. Następnie płaski śrubokrętem na górze i na dole sprysku dociskamy te dwa elementy: Odpinamy szybko złączkę od płynu, należy najpierw wyciągnąć plastikową zawleczkę. Wysuwamy do tyłu spryskiwacz.

Wycieka mi płyn do spryskiwaczy przez spryskiwacz lewej lampy. Czy aby go wymienić trzeba zdejmować zderzak? Czy od nadkola idzie to zrobić?

Czy obroty Ci falują tak jak u mnie? Czy po przegazowaniu ustępuję?

Od pewnego czasu co raz częściej dopada mnie problem falujących obrotów np przy parkowaniu. Np. parkuję tyłem na sprzęgle bez gazu, dociskam sprzęgło i obroty zaczynają falować (na obrotomierzu nic nie widać - za to wahania są słyszalne - jak na filmie) Wystarczy przegazować np na 1500 i problem ustępuje. Nie ma reguły kiedy to się dzieje. Wydaje mi sie, że częściej po ostatnich mrozach. Znaleziono 1 błąd: 4010 - Regulacja biegu jałowego P0506 00 [101] - obroty poniżej wymaganej wartości Niepotwierdzony - Testowany od skasowania kodów błędów Ramka zamrożona: Stan błędu: 00000001 Priorytet błędu: 2 Częstość błędu: 1 Przebieg: 209737 km Data: 2021.01.20 Czas: 16:43:00 Prędkość obrotowa silnika: 818.50 /min Unormowana wartość obciążenia: 53.7 % Prędkość pojazdu: 0 km/h Temperatura płynu chłodzącego: 91 °C Temperatura powietrza zasysanego: 13 °C Ciśnienie atmosferyczne: 980 mbar Napięcie zacisku 30: 13.617 V Licznik cykli wyuczania po OBD: 40 Kody gotowości: 0010 0101

Mam przekłamaną temperaturę o 2-3 stopnie. Czy poradziliście sobie z problemem?

7000km za mną i póki co ubytków żadnych. Wcale nie trzeba dawać 10k. Sprytny mechanik robi to za ok. 6000 z ori rozrządem.

Po wymianie oleju, mechanik ustawił mi 10k km i 365 dni. Od tego momentu po włączeniu zapłonu i wyłączeniu na Fisie pokazuje 9900KM/360 dni do oleju. Zresetowałem w MMI to teraz mam 15 000/365 dni i nadal się pokazuje na fisie po zapłonie. Jak się tego pozbyć?

700km temu zrobiłem remont silnika w 1.8TFSI 160km - brał prawie 3L/1000 - nie pomyślałem czy przy okazji nie oddać katalizatora na czyszczenie. Przed remontem gdy stanąłem przed ścianą i przygazowałem ściana cała była w sadzy - ogólnie pluł czarnym syfem z wydechu. Końcówki wydechu po remoncie same się już powoli czyszczą i zastanawia mnie mechaniczne czyszczenie kata - czy to w ogóle ma sens czy samo z czasem się wszystko przeczyści?

Dzisiaj odbieram auto, wczoraj skoczyli (w sumie 3 dni) - poszły nowe tłoki kolbenschmita, honowanie - o dziwo tuleje były w świetnym stanie, rozrząd, zawory wydechowe (mam lpg) i parę innych rzeczy. Nagaru chyba też nie było zbyt wiele jak na 3L/1000km - w sumie na liczniku 200k. Teraz tylko jeździć obserwować.

To chyba mówimy o dwóch różnych sitkach - mi chodziło chyba o wariator? Pytałem też w warszawskiej firmie (Krasnobrodzka Racing) ile kosztuje u nich toczenie tłoków - na gotowo z pierścieniami 1000zł - więc chyba już nie opłacalny temat jeśli zestaw KOLBENSCHMIDT 40251600 można już wyrwać za niecałe 1400 także z pierścieniami. Pytanie czy tłoki Mahle jakieś lepsze, bo taki zestaw już ok 2100zł