Boseron 2.0 diesel w bmw ma zasadniczy problem, są specjalne kierujące powietrze łopatki, które sie urywają i walą w dolot, zacierając silnik z reguły idzie to w parze z wybuchem turbiny, co jest nagminne w tych autach, było to w 136KM, 150KM i w tych 163 chyba też, jest na to rada, kosztuje to ok 800zł i goscie robią tak ze tych łopatek nie ma, czy jakos tak i pozbywasz sie problemu.
Sokół miał 320d 150KM i zrobił tam sam program, jechałem tym autem i szczerze chodziło to bardzo fajnie, chociaz charakterystyka jest troche inna niz w TDI i trzeba sie przyzwyczaic.