DonMatteo

Obwodnica Trójmiasta kolo 11:00 w sobotę. Widziany Kolega z Proszowic KPR...

Witam Szanowne Grono Mam prośbę, kolega kupił audi a4 b5 i zamontował gaz. Po podłączeniu instalacji auto nie pali. Gaziarze powiedzieli, że to problem przepływomierza, po odłączeniu przepływomierza auto pali ale chyba tak nie powinno być. Auto powinno palić przy podłączonym przepływomierzu (przepływomierz był sprawdzany i jest ok). Stąd prośba do Was o namiar na dobrego gaziarza lub mechanika który znalazłby odpowiedz na nurtujące problem/pytanie mojego kumpla:hi: P.S komp nie pokazuje błędów:kox: Dziex

Według mojej najlepszej wiedzy grami121 powienieś mieć bagnet z końcówką AE,, gdyż gdy w T masz polowe stanu to w AE masz minimum i komputer Ci wyswietla min.. ale niech głos zabierze Pawelkiwi

allora stary bagnet 03G 115 511 T update bagnet z 2009 roku 03G 115 611 AE (niby różnica niewielka ale T to nie AE...popatrzmy na fotkę niżej) na górze stary bagnet na dole update'owany nowy z 2009 (różnica widoczna gołym okiem) tyle a może, aż tyle także Mati brd w Twoim przypadku bagnet jest ok, musisz poszukać głębiej problemu, być może czujnik w misce padł

Z miłą chęcią 30 zawitam w Stolicy Podkarpacji, co roku śmigam z Krakowa do Sopotu na pożegnanie zimy w marcu, a w tym roku jestem u Ciebie.. Lubie Rzeszów:naughty: Jutro fotki koło 19:00 starego (jak znajdę w garażu) i nowego który siedzi w aucie wraz z kodami starymi i nowymi ---------- Post dopisany at 21:49 ---------- Poprzedni post napisany at 21:47 ---------- Pewnie tak właśnie jest Pawle jak to opisałeś (choć czujnik mam zmieniony i problem się pojawiał).. Nie jestem mechanikiem więc muszę wierzyć w to co mówią specjaliści. I tak i tak przyjadę do Ciebie więcej napisałem Ci na pw

Miałem to samo grami121

Być może oszukiwał o 0,4. 0,5... lub więcej plus dolewka...(jestem tylko kierowcą nie mechanikiem ) po robocie musiałem kupić dwa litry oleju, liter odrazu a4 pochłoneła, resztę mechanik zrobił dolewkę. Jutro poszukam starego ori bagnetu w garażu (obiecałem Pawłowi ), zrobię zdjecie różnicy, której wcześniej się nie przyglądałem bo nie było po co-działa to po sprawie, temat zamknięty. Opisałem swoją sytuacje by pomogła innym ale nie umniejszając praktyce Pawła szansę na to co pisze Paweł oceniam 50 na 50.. Być może mój post będzie sygnałem zwrotnym dla Niego by za diagnostykę brał więcej niz 50 PLN oprócz oczywiście mnie i mojej a4, Swojego Krajana czyli mnie ma kasować 50 PLN i ani grosza więcej:grin: P.S Mati brd jak się sezon rozpocznie jedziemy coś pofruwać...

Paweł ok, przyjadę do Ciebie ze starym i nowym bagnetem, przyszły tydzień ok? P.S oświeć mnie ile kosztuje w modlniczce w auto specialu wstępna diagnostyka (czyli podłączenie pod ich "super:thumbdown:" kompa? P.S druga sprawa po zmianie bagnetu problem znikł A w przyszlym tygodniu na spokojnie prywatnie wytlumaczę Ci, że nie należy generalizować tych samych usterek w podobnych modelach. U mnie problem znikł więc albo mieli taką samą a4 i podmienili:naughty: albo zmienili bagnet dolali 1,5 oleju (którego ciągle i nagminnie brakowało) i po problemie. Więcej prywatnie już wkrótce

No i jak Mati brd kupiłeś już nowe aku? Moll'e wsadzali w 2007 roku, u mnie od sierpnia 07 siedzi moll i muszę go też wymienić

Mateusz i Rafał kilka lat temu, moja a4 2.0 tdi 170KM quattro z 2007 z salonu miała podobną dolegliwość, mechanicy wszelkiej maści mówili, że padł czujnik w misce olejowej lub padł czujnik w masce. Nasze audi jak otworzysz maskę resetuje akcje "niski olej" na 300km ale później od nowa.. Olej ok, a na desce olej min. Zadzwoniłem do ostatniej nadziei, mechanika z salonu audi, skasował mnie 600zl za podłączenie do kompa ale mówie ok, dla mojej a4 wszystko, po czym wydrukował po niemiecku informacje o bagnecie, wpisalem ją do translatora google nie wierząc mu i okazało się, ze trzeba było wymienić bagnet za 20kilka złotych. Wymieniłem w salonie i jak ręką odjął, od kilku lat oprócz dolewek motula co 5000 km nic, wszystko ok, naprawione, jutro wieczorkiem sprawdzę ten bagnet, zmierzę, może znajdę jakis numer to pomogę.

Czytałem, że zmieniłeś brykę, mrugnij długimi następnym razem, będę wiedział, że to Ty ;-)

Rzekłbym, taka praca:wink:

Boseron wszystko wie ;-)

do miasta zgadzam sie z Gruszką, tylko Tmax ale z wydechem akrapa bez dbkillera, wszystko inne studia bez dna: płacisz AC i OC na rok a jezdzisz 3 max 4msc, bo powyżej 16 stopni można wyjechać wyjazd poniżej grozi kalectwem do konca zycia, bo poprostu guma nie trzyma, a w roku przy pracy max 17 tysi które zrobiłem 3 lata temu, pozniej juz tylko mniej: 2 lata temu 15 tysi a rok tylko 3tysie z czego 2 na torze.. a place OC i AC tyle samo jak w audi ... sens żaden... koncze leasing sprzedaje, kupuje tmax'a i jezdze 8msc w roku, bo są kapy ochronne z windstopperem gdzie przy 6 stopniach spokojnie sie przykrywasz i smigasz gdzie chcesz, strefy w Kraku masz w nosie, bo jednosladem wprowadzasz i nikt Ci nie moze nic powiedziec. jest traktowany przy zgaszonym silniku jak rower... mniej pali, jeden tylko problem, nie pociagniesz turowicza 245, i ciezko zejsc na kolano, raz probowalem xmaxem to zaliczyłem szlifa... a nie ma nic lepszego jak dzwiek slajdera szurającego o asfalt coś za coś, przy tej cenie benzyny chorym ac i oc na rok (gdzie wlosi maja na 3, 6 i 12 msc do wyboru) do miasta i wycieczki do 130km poza miasto tmax rządzi i dzieli... na wyprawy niezła jest bmw gs 800, 650 jest słabiutka, yama tenerka lub triumph tiger.. hornecina czy fazerek tez jest spoko

jarko ma przyjechać na spota i będzie miał akcesoria bo ja mam gadgety w domu a nie wiem czy po pracy będę jechać jeszcze do domu bo na M1 tradycyjnie pojadę. czyli jak z miesiąc temu zapłaciłem jarkowi za rameczki to jest szansa je dzis na spocie odebrać czy raczej nie:kox: ???