Skocz do zawartości

stackerob

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez stackerob

  1. Oddałem auto do Pisarzowice Diesel service, paru mechaników poleciło ten zakład, głównie za naprawy w Fordach.

    Znajomy laweciarz również większość aut, którym silnik padł w trakcie jazdy, odwoził właśnie do tych Pisarzowic.

    Wydaje się być ok, szczegółowo wypytali o jakieś objawy przed padnięciem, jakie paliwo tankowane, itp itd.

    Cenowo, jeśli diagnoza zatartego tłoka okaże się prawdziwa, wyjdzie to w okolicach 1000zł. Natomiast jeśli dojdzie do tego sterownik, naprawa zamknie się w kwocie 2300.

    Dodatkowo, rok pisemnej gwarancji bez limitu kilometrów oraz wydruki z maszyn kalibrujących itp ;)

    W porównaniu do innych pompiarzy, jak np firma w Słotwinie, tam oferowali mi 3 miesiące gwarancji i naprawę pompy za 1750, na używanych częściach...

    W Sobótce Pan stwierdził, ze trzeba od razu robić całość, cena najmniej licząc to 2500 + koszty montażu i demontażu.

  2. Faktycznie, wymiana przekaźnika 219 przyniosła oczekiwany efekt, auto odpaliło ;)

    Niestety, tyle dobrego... auto nie jedzie jak trzeba, reaguje dopiero po 1 lub 2 sekundach na dodanie gazu ;/ Ale to sprawa na osobny temat po zrobieniu logów ;)

    Problem rozwiązany!

  3. Witam.

    Niestety w związku z ulewnymi deszczami w ostatnim czasie i mnie spotkała dość spora przykrość...

    Po nocy akumulator rozładowany do 0, nawet centralny zamek nie działał. Poprzedniego dnia auto paliło i jeździło bez problemu.

    Po podłączeniu kablami do drugiego auta pompa VP44 zaczęła wydawać z siebie dziwne dzięki, które ustały po 2 może 3 sekundach. Próby odpalenia auta mimo wystarczającej mocy aku nie przyniosły oczekiwanego efektu... Zaciągnąłem auto do garażu i tu zaczyna się problem...

    Przekaźniki pod ECU zalane doszczętnie. ECU suchy, po wyjęciu wtyczek żadnej wilgoci tam nie dostrzegłem. Rozebrałem wszystko, wyczyściłem wyschło po 24 godzinach przy pomocy wentylatorów w ogrzewanym garażu. Zdjąłem też wykładzinę od strony kierowcy, delikatna wilgoć, ale na szczęście nie dostała się do modułu komfortu(suchy). Wszystko poskładane znowu w całość, sprawdziłem błędy VAGiem. Niestety błędów ze sterownika silnika nie mam(notatnik się wysypał zaraz po skopiowaniu i skasowaniu błędów :kwasny: - te ponownie się nie pojawiły). Mam za to takie błędy:

    Control Module Part Number: 8E0 907 279 E

    Component and/or Version: int. Lastmodul RDW 0305

    Software Coding: 00001

    Work Shop Code: WSC 63351

    VCID: 341B9FD31723

    3 Faults Found:

    01504 - Bulb for License-Plate Light (X)

    57-00 - Electric Circuit Failure

    01794 - Control Module - Incorrect Chassis (VIN) Number

    35-00 - -

    00532 - Supply Voltage B+

    52-10 - Supply Voltage Too High – Intermittent

    Czy niezakodowany VIN w MODULE KOMFORTU może uniemożliwiać odpalenie silnika? Immo mam wyłączone.

    Przekaźniki o numerach 219, 202, 646 były zalane. Z tego co wyszukałem to uszkodzony przekaźnik objawia się tym, że lampka świec żarowych w ogóle się nie zapala... u mnie ona świeci po przekręceniu kluczyka i gaśnie po ok 2 sekundach tak jak to miało miejsce dawniej. Po obserwacji przekaźnika 219 widać, że po przekręceniu kluczyka na ON następuje styk, po wyjęciu kluczyka styk jest nadal. Przekaźnik 202 natomiast przerywa w odstępach ok 1 sekundowych mniej więcej w momencie jak auto ma już odpalić.

    Sprawdziłem też pompę VP44 poprzez odkręcanie końcówek przy wtryskach. Ciśnienie było dość duże(na tyle, że ropa wylądowała na moim ubraniu), więc wydaje mi się, że pompa jest sprawna aby otworzyć wtryski. Podczas próby odpalenia w wężyku paliwa nie pojawiają się żadne pęcherzyki powietrza, z rur wydechowych kopci jak dawniej, czyli tak jakby już odpalało. Czy jest możliwość sprawdzenia elektroniki pompy przy pomocy VAG?

    Za co odpowiedzialny jest przekaźnik 646?

    Jutro postaram się podmienić przekaźniki, a tymczasem liczę na Waszą pomoc ;)

    EDIT:

    Poszukałem w necie zdjęć przekaźnika 219 i wychodzi na to, że mojemu brakuje pewnego elementu stykającego...

    53wnxg.png

    Brakuje mi konkretnie jednego(dolnego od strony plastiku) elementu, który się styka. Właśnie ta strona przekaźnika była zanurzona w wodzie, miejmy nadzieje, że nowy przekaźnik pomoże ;)

  4. Flyer, z tego co słyszałem to nie powinno się gwintu z przodu ustawiać na max w górę ze względu na charakterystykę pracy,...

    Ja u siebie nawet nie próbowałem tak ustawić, teraz z tyłu na zimę mam na max w górę przy KONI i stoi jakieś 7 cm niżej od serii(porównywałem na dwóch autach z takim samym rozmiarem kół i opon).

  5. Może i prościej, tyle że za ten wzmacniacz z B5 zapłaciłem 30zł. Pieniądz niewielki, więc czemu miałem nie spróbować ;)

    No to, że głośniki się różnią to wiem.. Sam wzmacniacz jeśli chodzi o budowę wiele się nie różni, ale dzwięk ze wzmacniacza B5 jest dużom dużo gorszy w porównaniu do B6.

    Trudno, pójdą oba do elektronika i może uda się coś z tego zrobić ;)

  6. Witam ;)

    Mój fabryczny wzmacniacz BOSE o numerach 8E5 035 223 niestety ma uszkodzony jeden kanał, mianowicie prawy przód. W okolicy żadnych dobrych elektroników nie ma, a ten który podjął się naprawy nie podołał ;)

    Kupiłem okazyjnie wzmacniacz również BOSE, ale o numerach 8D0 035 225A. Wzmacniacz ten również ma 25 pinową wtyczkę, ale pochodzi z B5. Wcześniej sprawdziłem oczywiście wszystkie piny, dla porównania:

    B5

    pinoutdiagrampsd7ju.jpg

    B6

    amp.JPG

    Jedynym kablem, który się nie zgadza jest masa, dlatego z pinu 11 powędrowała na 24.

    Wzmacniacz działa poprawnie, ale jest problem z SUBem. Jest on wyraźnie przesterowany, znacznie głośniejszy od innych kanałów. Nawet zmniejszenie w opcjach radia Bass na -6 nic nie pomaga. Na poprzednim wzmacniaczu z B6 sub grał poprawnie.

    Czy ktoś miał podobny problem? Może jakieś "ukryte" ustawienia wzmacniacza?

    Jeśli nic nie poradzimy wzmacniacze pójdą do elektronika i może uda się z dwóch zrobić jednego poprawnie działającego ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...