Witam
Mam taki problem że Auto co pare kilometrów gaśnie, dzieje się to przeważnie na skrzyżowaniach lub przy ruszaniu,gdy już auto zgaśnie jest duży problem z odpaleniem (zazwyczaj konczy sie to holowaniem ). Jednak gdy auto już zapali jejzdzi dobrze, wkreca sie na obroty nie ma żadnych objawów jakiejkolwiek usterki, zapala tez b.dobrze od razu, aż do nastepnego takiego przypadku że auto gaśnie. Byłem z tym u mechanika powiedział że pod maska wszystko posprawdzał i jest wszystko ok, Komputer też nic nie wykazał. mechanik wskazał na możliwosć zacinania się pompy paliwa znajdujacej sie w zbiorniku ,samochód mi oddał i kazał testować mówiac ze nastepnym razem jak auto zgaśnie kopnać w zbiornik paliwa a pompa zacznie działać jednak to nie pomaga.
zauważyłem sam równierz że gdy auto zgaśnie po pzrekreceniu stacyjki nie słychać pompy paliwa, nie po każdym przekreceniu stacyjki pompa sie załacza.
czy to jest żeczywiśnie usterka pompy paliwa i należy ja wymienić czy może wystarczy wymienić sam przekaźnik odpowiedzialny za tą pompę ?przypomnę że jak samochód już odpali i pochodzi ,pompa sie załacza za każdym razem przekrecenia stacyjki,auto odpala dobrze i jejzdzi,
prosze o dorade co mam wymienić i ewentualnie sprawdzić