Dymek090

okazało się, że mechanizm od hamulca ręcznego rozleciał się w lewym tylnym zacisku, został wymieniony. Prowadnice chodzą idealnie, tłoczek również a rdzawy ślad (pasek) pozostaje na tarczy i nie znika?

Klocek się zje...?

Mówiąc szczerze kończą mi się już pomysły :(

Drodzy koledzy i koleżanki

borykam się z problemem tylnych hamulców w moim Audi a4 b5 1996 r 1z 1.9 TDI, zaciski żeliwne. Prawy zacisk jest nowy (miał serwis jakieś dwa maks trzy tygodnie temu), jarzma są nowe, lewy zacisk był zregenerowany rok temu. Niestety tarcze wyglądają tak...  różnica hamowania 8% (mocniej hamuje prawe) ręczny 34 % (mocniej hamuje prawe). Prawa tarcza jest zdecydowanie cieplejsza po trasie niż lewa, nie czuję aby którykolwiek zacisk trzymał.

Klocki Meyle i tarcze ATE Oryginal

Kiedyś świeciły się jak psu jajka miej więcej przed zimą

Jakieś pomysły?

Obecny stan tj. 11.07.2019 r. tydzień po ingerencji w zacisk oraz po ostrym hamowaniu z 160 do zera

Niestety nie jest to moja koniec problemów z nowym licznikiem.

Po przekręceniu stacyjki włącza się podświetlane licznika, oryginalnie załączało się dopiero po włączeniu przynajmniej świateł pozycyjnych. 

Obecnie włącza się po przekręceniu stacyjki plus zaczyna świecić żarówka w schowku oraz co najdziwniejsze żarówki od podświetlania rejestracji...  Które de facto nie świecą pełną mocą tylko się zażą i reagują na ściemniacz w liczniku... 

Nadto coś brzęczy po kierowanicą po lewej stronie jakby jakiś przekaźnik/zasilacz oczywiście tylko wtedy właśnie jak nie mam włączonych np świateł 

Druga kwestia licznik nie wzbudza mi alternatora

Był goły licznik z przedlifta 1996 rok obecnie jest licznik z I polifta tzn z 3,6,9,12

Jakiś pomysł co może być nie tak? 

W dniu 1.07.2018 o 23:34, Dymek090 napisał:

Witam kolegów i koleżanki. Mam następujący problem po wymianie licznika z zupełnego przedlifta bez FISu 1996 rok 1.9 TDI 1Z na chwilowo licznik z FISem z 1996 roku diesel a obecnie licznik z pierwszego polfita tzn licznik z zegarkiem analogowym 12,3,6,9. Problem objawia się na jednym i  drugim liczniku z fisem, mianowicie polega na wyłączaniu i włączaniu się sprężarki klimatyzjacji w różnych sytuacjach w szczególności jak samochód stoi np. na światłach... Na oryginalnych zegarach nie ma takiego oryginalnego zachowania klimatyzacji. Drogie Panie i Panowie macie jakiś pomysł jak poradzić sobie z owym problemem? Przyznam iż nie mam zbytnio pomysłu, chyba że odłączyć pin który służy odłączaniu klimatyzacji od licznika de facto nie wiem w jakim celu on tam jest??? Chyba że coś przeprogramować w liczniku?

Problem rozwiązany, przynajmniej ten

Powodem takowego zachowania były dwa czujniki temperatury przed chlodbicą,  tzn. Jeden był fabryczny i on bezpośrednio podawał sygnał na klimatronik a drugi został dołożony podczas montowania wyświetlacza temperatury do licznika bez Fisa. Wystarczyło odłączyć przewód od klimy który idzie do licznika i klima działa prawidłowo (jeden niefabryczny czujnik temperatury podłączony do licznika drugi oryginalny do klimatronik) 

Niestety że Szczecina, można rzec że umnie wygląda jakby każdy inny licznik niż oryginalny odcina klimę

Słychać po lewej stronie pod kierownicą jak "cyka" jakiś moduł lub przekaźnik podczas włączania i wyłączania klimatyzacji. 

Znajomy, najmocniej można odczuć wyłączanie się klimatyzacji podczas postoju na światłach chociaż jak jadę np na tempomacie też    można wyczuć iż sprężarka się wyłączy i po chwili włączy lecz jest to sporadyczna sytuacja.  Co do postoju np na światłach, co chwilę wyłącza się i włącza... 

Na obecną chwilę nie mamy pomysłu co z tym zrobić... 

U mnie takie objawy nie występują, nawet przy ostrym butowaniu czy też przez piekle w korku temperatura na kanale nie przekroczy 100 stopni kanał 49 to u mnie jest pusty i pokazuje "0"

Można rzec jestem w punkcie wyjścia

Masz na myśli odczyt z kanału 51 klimatronika? 

Licznik pokazuje równo 90 stopni,  wiem iż klimatronik na kanale 51 potrafi pokazywać 97 stopni mimo iż cyferblat pokazuje 90

Sugerujesz iż to może nie być wina licznika w sensie różnicy pomiędzy oryginalnym a pierwszym liftem z FIS-em? 

Są to dwa oddzielne czujniki??

Bezpieczniki są całe, nadto na starym liczniku nie rozłącza klimatyzacji. Nadto brak jakichkolwiek błędów 

Wymieniłeś jakiś czujnik?  Jeśli tak to który i gdzie on się znajduje? 

Z góry dziękuję za pomoc

Witam kolegów i koleżanki. Mam następujący problem po wymianie licznika z zupełnego przedlifta bez FISu 1996 rok 1.9 TDI 1Z na chwilowo licznik z FISem z 1996 roku diesel a obecnie licznik z pierwszego polfita tzn licznik z zegarkiem analogowym 12,3,6,9. Problem objawia się na jednym i  drugim liczniku z fisem, mianowicie polega na wyłączaniu i włączaniu się sprężarki klimatyzjacji w różnych sytuacjach w szczególności jak samochód stoi np. na światłach... Na oryginalnych zegarach nie ma takiego oryginalnego zachowania klimatyzacji. Drogie Panie i Panowie macie jakiś pomysł jak poradzić sobie z owym problemem? Przyznam iż nie mam zbytnio pomysłu, chyba że odłączyć pin który służy odłączaniu klimatyzacji od licznika de facto nie wiem w jakim celu on tam jest??? Chyba że coś przeprogramować w liczniku?