Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wyciska olej powrotną rurką z turbo


GreGoriO

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, wczoraj dopadła mnie awaria układu smarowania. Na desce żadnego info.

Jadąc auto straciło moc, i zaczęło zostawiać za sobą kłęby dymu.

Po podniesieniu maski to samo, mnóstwo dymu i swąd spalonego oleju.

Jako że było ciemno zostawiłem na dziś sprawdzenie przyczyny. Zasypałem tylko piaskiem bo pod autem wielka czarna plama.

W międzyczasie komp i taki błąd.

1 Fault Found:

00575 - Intake Manifold Pressure
11-10 - Control Limit Not Reached - Intermittent
Readiness: N/A
Dziś na spokojnie próbowałem szukać i w końcu wpadłem na pomysł wlania świeżego oleju i odpalenia w celu szukania przyczyny jako że wszystko tak uwalone, że nic nie można było zdiagnozować.
po odpaleniu BINGO! odkryłem że olej wydostaje się z pod o-ringu(10) rurki powrotnej(7) turbo.
260145700.png
czy ktoś wie dlaczego? może to być wina samego o-ringu czy coś więcej?
Edytowane przez GreGoriO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TEGO jestem pewien. Pytanie dlaczego przepuszcza? Zmęczenie materiału? Czy coś więcej.

Zastanawia mnie to tym bardziej, ze po kapitalnym remoncie jaki robiłem 3 lata temu, zrobiłem 80kkm, i mam nadzieję że mechanik założył nowe uszczelki i oringi....wszystkie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój starszy jak montował turbo to założył starą uszczelkę na rurce powrotnej wchodzącej do turbo, która na domiar złego była nieodpowiednia (ktoś wcześniej pchał łapy). Waliło olejem, ale komp sygnalizował u mnie tylko niski poziom, dobrze, ze pod autem było widać sporą ilość oleju - dzięki temu udało mi się szybko zlokalizować miejsce wycieku, a staremu już nigdy więcej nie dam nic robić przy aucie.

hDsGph1.jpg

Edytowane przez Biszczan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto winowajca.
6423fa33b578734f69d7c6b553170862.jpg
d07892828e74901b10736f40b2de9392.jpg

USTERKA NAPRAWIONA.

Przyczyna jak wyżej, zrobiłem już 200km i jest OK.

Niestety przy okazji padła turbina. OD regeneracji zrobiłem 77.000km w 2,5 roku, dużo jak na tak krótki okres i trochę mało jak na naprawę.

Przypominając sobie objawy zwróciłem uwagę (po niewczasie), że wracając z PL(jeszcze we Francji) miałem nagły chwilowy ubytek mocy, tak gdzieś około 10 sekund nie ciągnęło turbo, potem aż do awarii się to nie powtórzyło.

Drugie to to, że piszczało mi w zakresie obrotów 2100-2300 na zimnym silniku przez ostatnie 2 miesiące. Myślałem że to jakaś rolka, skoro teraz nie piszczy to chyba jednak turbawka.

Poza tym zauważyłem, że auto zupełnie inaczej ciągnie.

Mam katalogowe 1500 obr/min. I płynnie ciągnie do 3.000, wyżej jeszcze nie próbowałem

Wcześniej, regenerowana miała jakieś skoki, potrafiła zamulić przy ruszaniu, a przy 3.000 obr czułem wyraźny przypływ mocy.
Jak na razie jest IDEALNIE. Może to wina tego, że jeździłem ostatnie 4 tyg pugiem 307 co ma "tylko" 90 koników. Nie wiem może to placebo...

W każdym razie jestem zadowolony z zakupu używanej turbiny. O cenie nawet nie ma co mówić 500pln/120E przy cenach za regenerowane, to śmieszny wydatek.

Edytowane przez GreGoriO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...