Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Problem z mocą do 2000obr i ze zwarciem A6 c5 2.5tdi 180 :(


lisu61

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie.
W ostatnim czasie tata nabył audi a6 c5 2.5Tdi quattro 180 kM.
Jest bardzo zadowolony z auta chociaż ostatnio przeżył dużo nieprzyjemności z nią.
Auto kiepsko paliło myśleliśmy że to świece ale auto coraz gorzej paliło aż pewnego dnia nie odpaliło wql. Pare razy odpalało przy pomocy plaka jednak zaraz gasło. Akumulator nowy 100ah 900A. Wymieniłem przewody paliwowe odpowietrzyłem układ wymieniłem filtr paliwa i nic. Oddałem auto do mechanika(czarodzieja). Jego zdaniem siadła pompka paliwa w baku wiec bez zastanowienia bez sprawdzenia jej wymienił ją koszt pompki to 350zł. Co z tego jak auto dalej nie paliło. Stwierdził następnie że pompka dostaje różne napięcia od 5v przez 7v czasem jak dostanie 12v to odpali wiec sprowadził kolejnego magika który stwierdził że trzeba wymienić komputer wiec i komputer za 800zł został wymieniony ale auto dalej nie paliło. Wiec elektryk obszedł jakoś(nie pytajcie mnie jak nie znam sie) skrzynkę z bezpiecznikami i przekaźnik ponieważ stwierdził ze pali przekaźnik tak że pompka dostawała cały czas 12v i w końcu auto zapaliło. Wiec tata dalej cieszył sie z jazdy ale co z tego jak od ,,nowości" a6 od 0 do 2000obr to muł taki że by go taczkami wyprzedził natomiast od 2000 to mimo że quattro przypali cztery buty a turbina gwizda jak głupia. Ostatnio chciałem wymienić żarówki w drzwiach od kierowcy i w tylnych prawych oraz pod fotelem pasażera i pod stopami kierowcy. Wymieniłem żarówki ale co z tego jak nie świeciło. Więc wziąłem miernik i na obydwóch pinach pokazało mi 14V więc pierwsza myśl ,,ZWARCIE" wiec doprowadziłem bezpośrednio mase z aku do drzwi i nagle zaświeciło się i pod stopami kierowcy i drzwi kierowcy. Jednak jeździć z kablem z pod maski nie wchodzi w gre. Więc moje pytanie co mogło być przyczyną że nie paliło auto? czy mogło być to spowodowane tym zwarciem? i czemu ten potwór jest taki mułowaty na starcie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...