Kraju_91 Opublikowano 27 Sierpnia 2018 Opublikowano 27 Sierpnia 2018 Witam. To mój pierwszy post więc wybaczcie za ewentualne błędy merytoryczne. Zwłaszcza, że jestem laikiem. Samochód mam od kwietnia 2017. Od marca 2018 męczę się z tym problemem. Sytuacja wygląda następująco: Samochód potrafi zgasnąć na biegu jałowym, a potem nie odpalać przez kilka lub kilkanaście minut. Czasami odpali po zgaśnięciu, ale wchodzi w tryb awaryjny jak mniemam. Czasami gaśnie w trakcie jazdy i już go nie odpalę póki nie odczekam kilka kilkanaście minut, a czasem od razu jest ok. Usterka zdarza się w różnych odstępach czasu. Potrafi kilka tygodni nie wystąpić. A kiedy indziej pojawia się kilka razy dziennie. Wczoraj jadąc autostradą zauważyłem, że jak się jedzie ponad 100 km/h i zgaśnie to jak nie wysprzęgle go to na biegu przetoczy jeszcze ze 300-400 m i odpali samoczynnie. Dziś silnik nawet się nie rozgrzał i pierwszy raz miałem ten problem na nierozgrzanym silniku. Czekam już z 20 minut i nie odpala. Wymieniłem: Czujnik położenia wału, Czujnik położenia wałka rozrządu Sondę lambda przed kolektorem Główny przekaźnik silnika Koszt jak dotąd 1000 zł Nie zakupiłem jeszcze kabla do diagnostyki. Co jeszcze może być przyczyną tych problemów?
Kraju_91 Opublikowano 19 Sierpnia 2022 Autor Opublikowano 19 Sierpnia 2022 Jak kogoś to interesuje przyczyną były zimne luty na przekaźniku głównym silnika...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się