Rozrząd w Audi A4 B9 2.0 TFSI

[poncki87]

Czy rozrząd w A4 B9 2.0 TFSI 190KM występuje tylko na łańcuchu? Czy zależnie od wersji, daty produkcji, etc. może też być na pasku?

Pytam, żeby zaczerpnąć wiedzy o konkretnym egzemplarzu. Dodam, że kod silnika to: DEMA, VIN: WAUZZZF4XJN006000

[matekboss]

1.8 i 2.0 TFSI na pasku występowały tylko w I generacji z połowy lat 2000, potem tylko łańcuch.

[poncki87]

I co ile tam się ten rozrząd wymienia? Obecnie na liczniku 150tys. - przebieg 100% pewny.

Jakie ewentualne koszty wymiany?

Edytowane 17 Stycznia przez poncki87

[matekboss]

Oj tu nie ma jednoznacznej odpowiedzi bo czynników jest wiele, jaki olej, jak często zmieniany, czy sam olej nie był przegrzewany nadmiernie, czy był używany start/stop ponieważ siła działająca podczas rozruchu najbardziej daje się we znaki rozrządowi i dwumasie. Obserwując doświadczenia innych użytkowników i różnych marek to jednym ten sam model silnika przejeżdża pół bańki na fabrycznym łańcuchu a innej osobie strzeli po 100 tys. W TFSI 3gen z plastikową misą olejową z poprawionymi napinaczami, ślizgami i zmienionymi ogniwami łańcucha można te 200 tys. uznać jako pewnik. Nic jednak nie zastąpi prewencji i czasami trzeba tego silnika posłuchać szczególnie na zimnym czy nie szura o obudowę, co drugą lub trzecią wymianę oleju zajrzeć w okienko na napinaczu ile ząbków zostało, w VCDS wejść w adaptację rozrządu i sprawdzić czy mieszczą się w zakresie. Co do kosztów w zależności od użytego producenta części to tak okolice do 5 tys. zł, ale to już w zależności od tego u kogo będziesz robić i kto jak się ceni za robotę. 

[Dragon132141]

….kurde a właśnie miałem pisać posta bo dręczy mnie pewien hałas który dobywa się gdzieś z okolic silnika i jak jakiś czas temu to było nie było albo jak auto trochę pochodziło to znikał ,tak teraz ….no może też trochę na wyrost człowiek od razu skupia się na rzeczach o których najwięcej złego się nasłuchał 😩…..i notabene ten hałas tak bym opisał 🤔coś  ociera o coś ,chrobocze ,szoruje etc….teraz  tak o ile wcześniej pojawiało się to tylko po zimnym starcie tak teraz wracam pod dom i na biegu jałowym dodam gazu i gdy obroty spadają ale już w ich dolnym zakresie przed zatrzymaniem się na tych zadanych to regularnie słychać to szorowanie ,tarcie ,ocieranie……i tak zacząłem się baczniej przyglądać po rolkach od paska i jedyne co to rzuciło mi się w oczy koło pasowe od wału bo ono jako jedyne lekko biło jak dla mnie nie chodziło w osi ….pojechalem do kolegi on mówi no lata to zamów nowe uszczelniacz i śrubę centrującą ….ale przy okazji innego problem z lampą full led🙈😩🤣 to inny temat …..musiałem pojechać tutaj do fachowca od marki tzn VAG SPECIALIST któremu też pokazałem to koło i on stwierdził jak zresztą jego mechanik też ,że to jest normalna praca w tych kołach bo to jest tłumik drgań i faktycznie cała reszta chodzi równiutko ale nic więcej nie patrzył i nie podpowiedział bo wiadomo zajęty….jak chcesz wydać pieniądze to my ci to wymienimy ale nie ma takiej potrzeby ……pomyślałem tylko ,szkoda że to nie to …..szukam dalej nasłuc**je etc ,słucham od przodu z boku ,przy rozrządzie,nic …..coś jak by z tyłu silnika ……mówię może dwumas 🤔ale wszystko chodzi dobrze auto normalnie biegi zapina nawet po wrzuceniu na D ten hałas jak by się wycisza,pojawia się tam momentami na moment ale tylko do momentu ruszenia i później analogicznie po zatrzymaniu ……jakiś czas temu wypatrzyłem,że prawy fazator(magnez) jest lekko przypocony więc sprawdziłem czy idzie coś w nim dokręcić i faktycznie  jedna ze śrub dokręciłem o nawet kawałek …..umyłem i jeździć obserwować…..nawet wydawało mi się że auto jak by lepiej jeździło ,płynniej i ciszej trochę ale owy hałas nie znika ,nic się nie dzieje co by prowadziło czy do rozrządu fazatorow,zaworów od nich itd bo obroty wszystko trzyma……OBD ,brak usterek po za tą lampą nieszczęsna 🫣olał to teraz ……dwa trzy dni temu zauważyłem że ten talerzyk znów zapocony a i silnik głośniej chodzi….OBD brak błędów silnik skrzynia czy innych ….auto wykupiłem z leasingu po 4 latach i było cały czas serwisowane w Aso ,zaraz po zakupie zacząłem po swojemu serwisować więc dla profilaktyki od razu porobiłem wszystko mimo że nie było to konieczne i oczywiście max 10k wymiany oleju ,płukanki ,Ceratec ,świece ,filtry wszystko premium marki ,s tronic też od razu poleciał na wymiany wszystkich filtrów itd ……no nie mogę sobie niczego zarzucić a i auto nigdy nie dawało jakiś specjalnych znaków żeby na coś zwrócić uwagę i od chyba 130.000 mam je ja i od tego momentu no jest chyba jeszcze lepiej utrzymywane,nie katuje jak jakiś małolat ,normalne że czasem tam się 200 pojedzie ale żadna krzywda dla niego …..zastanawiam się tylko czy ten podcierający fazator a pod nim zawór od zmiennych faz rozrządu może mieć wpływ na pracę rozrządu bo bo jedno jak i drugie gdy są uszkodzone to nie ma mowy o żadnym sterowaniu tym wałkiem ……po prostu go nie ma ….ale coś hałasuje i to coraz bardziej 

[matekboss]

Raczej samo uszczelnienie fazatora nie ma za bardzo wpływu na pracę zmiennych faz bo on tylko popycha zawór wykonawczy, cała magia dzieję się za tym zaworkiem. Zmień dla świętego spokoju dwa bo i tak ich śmierć to okolice 100+ tys. km, fazator marki Pierburg kosztuje coś koło stówki a sama wymiana to 15 minut.

[Dragon132141]

.....wiem ,,zamówię je i wymienię .....mam nadzieję że się poprawi bo auto chodzi słabo ogólnie tzn ,pali od strzała obroty nie falują trzyma równo ale słyszę że jest głośniej i moc spadła....coś hałasuje i po podłączeniu kompa silnik nie podaje żadnych błędów ale przypadkiem przekopując parametry rzeczywiste trafiłem na komunikat "rozszerzenie łańcucha po stronie ssącej 177... km czyli jak by 1000km temu teraz pytanie czy on to sobie odczytał z wałków i wału czy to jest w oprogramowaniu auta wgrane by przypomniec warsztatowi że być może już czas

 

Czy może być tak że przez ten uszkodzony zawór od faz rozrządu spowodował że ten komunikat wyskoczył bo przy łańcuchu nic nie słychać....bo na czujniku z wałka ssącego nastawy szaleją, od -4 do 7 nawet

 

[matekboss]

U siebie miałem błąd braku możliwości przestawienia rozrządu w kierunku później i błąd braku korelacji wału korbowego z rozrządem co wprawiło mnie w lekkie osłupienie bo już myślałem że rozrząd przeskoczył, ale okazało się że ten dzyndzel na magnesie stał dęba. 

[jonbinn]

A czy Wam trzyma idealnie ten parametr zadany a wykonany? "przestawienie wałka.....po stronie ssącej" i "przestawienie wałka...po stronie wydechowej.

 

U mnie na ssącym trzymał idealnie zadany i rzeczywisty. Na wydechowym szalał do 3 stopni różnicy. Było czuć wibracje i nierównomierną pracę silnika.

 

Wymieniałem właśnie obydwa magnesy dla świętego spokoju , oryginały z końcówką D, zamontowane miałem A. 

Jak je wyciągnąłem to była zauważalna różnica w ich pracy - nowe a stare.

 

Teraz ten odchyl jest tak w okolicy 1 stopnia max. Zobaczę jeszcze jak się przejadę dłuższy odcinek może coś się lepiej poprawi.

 

U mnie przebieg 140 tyś km.

 

Zapomniałem oddać że chodziło mi o ten parametr na biegu jałowym.

 

Edytowane Środa o 19:44 przez jonbinn

[matekboss]

Wartości rzeczywiste powinny szybko "doganiać" wartości zadane i trzymać się stabilnie, odchyłka kilku dziesiątych stopnia +- jest dopuszczalna. Przy awarii magnesu to wartość zadana np. powinna być na 20° a rzeczywista stoi na -10° albo od razu leci na +30° i oscyluje bez ładu i składu, stąd te wypadania zapłonów. Literka D na końcu to te niby poprawione, ale jak to bywa w przypadku VAGa czasami nic tam nie zmieniają tylko ku uciesze gawiedzi dadzą nową literkę i cyk fajrancik. Samo sprawdzenie na biegu jałowym to trochę za mało, zawsze warto dodać gazu na te 2 i potem 3 tys. obr. i sprawdzić czy wartości się licują, ale tutaj na 99% będzie w porządku.

[jonbinn]

A orientujesz się czy z pomocą któregoś parametru można oszacować stan rozrządu? 

Wiem że można jakąś rewizję odkręcić i widać napinacz i można przeliczyć ile zębów zostało.

[matekboss]

W VCDS Silnik i w pomiarach rozszerzonych, Adaptacja wałka rozrządu str. ssącej i Adaptacja wałka rozrządu str. wydechowej. Wartości oscylujące w granicach +-2° są ok, bliżej 3° trzeba myśleć o wymianie łańcucha. Przy wymianie oleju warto i tak zerknąć w wizjer, wtedy mamy większą pewność bo samo sprawdzenie komputerowe niesie jakiś błąd, aczkolwiek nie doktoryzowałem się z tego tematu na tyle żeby rozbierać na czynniki pierwsze każdy przypadek. No i trzeba pamiętać że po zdjęciu korka trzeba go z powrotem wkleić na silikon/masę, bo raz zdjęty traci szczelność i może z niego pocieknąć.

[Dragon132141]

….zamowilem te magnesy ale co akcja 🙉 ….nie wiem jak w Polsce ale jeszcze jakiś czas temu byłem w Audi we Wrocławiu i normalnie kupowałem części na Serwisie - Częściach …magazyn 👌 tutaj ,okazało się że nie ma stacjonarnego magazynu gdzie podjedziesz na szybko i kupisz ,możesz jedynie zamówić online i podać dilera z którego odbierzesz części 🤨…..do sedna ,zamierzam jeszcze pasek zdjąć i wtedy osłuchać czy dalej tam coś szoruje a z tym wałkiem to też się zesralem trochę jak sobie kompem poczytałem i to jest jedyna anomalia którą wypatrzyłem ale też nie wyrzuciła żadnego kodu ….tak jak by właśnie ten zawór się przycinał 

 

Tylko,źe w parametrach rzeczywistych trafiłem na “ważne dane” i nie kojarzę żebym wcześniej to widział ….mianowicie……🤔wydłużenie łańcucha po stronie wydechowej 🤨 a świruje wałek ssący i podany zanotowany przebieg coś 1100km temu 🫣 ….czasy pijebane to mógł sobie 

 

….u mnie po ssącej właśnie wariuje ….raz -4 raz +7,….a po wydechowej wyskoczyło rozszerzenie łańcucha na jakieś 1000km temu ale na wydechowej wałek pokazuje max 0,230 to najwyżej jakie zanotowałem,suto normalnie odpala ,obroty nie falują ,odma sprawna,wszystko działa i działało jak należy i serwisowane wiadomo jak ,lepiej niż aso …..dlatego celuję w te zawory od faz rozrządu 🙏czasy się nie łapią i błędów nie wyrzuca ale zapisał sobie komputer te anomalia,może i dobrze 😅