Dzisiaj po zalaniu paliwa pojawiły się dziwne anomalie przy odpalaniu. Na początku zaczął się krztusić, ale odpalił po dłuższej chwili. Teraz przed blokiem trochę potestowałem, to męczy się z tym odpalaniem, coś syczy i jest taki dźwięk "jakby ocierania", ale odpala po dłuższym przytrzymaniu. Co znowu się mogło stać?