wszystko było dobrze do dzisiaj jechałem do sklepu, zaparkowałem i zgasiłem silnik wszystko było ok do momentu jak wróciłem i zapaliłem go od nowa, i załamka od razu po zapaleniu było słychać dziwne wycie, silnik nie chodzi tak jak powinien, pod silnikiem zauważyłem kapiący olej( to raczej z pod pokrywy zaworów na przeglądzie mi tak powiedzieli) tylko olej wczesniej nie kapał, . . Boję sie ze to turbine szlak trafia albo trafil prosze O pomoc! nie wiem co robic.[br]Dopisany: 07 Maj 2008, 22:08 _________________________________________________aha zapomniałem dodac ze koncowka drązka kierowniczego jest do wymiany i przy kazdym nawet delikatnym skręcie słychac tarcie niewiem czy układ kierowniczy ma cos wspolnego z pracą silnika