Panowie powiem krotko. Nie dalem dla mechanika rozebrac glowicy. Po rozebraniu calego przodu pompa wody, paski ,przewody chlodnicy, termostat oczywiscie wszystko po kolei sprawdzane gdzie blad mechanik rozklada rece i sklada auto spowrotem.Silnik przestaje sie grzac ale obroty zostaja a ze to byl dzien wigilii to zabieram auto. na drugi dzien swiat wyruszam w trase i po przejechaniu 150 km. obroty jak reka odja wracaja na 700-800 i tak do dzis sie trzymaja :> elektryk twierdzil ze moze przy wymianie termostatu jak zostal odlaczony aku.. to komp sie przestawil i potrzebowal troche czasu zeby wrocic do normy. Pozdrawiam i dzieki za rady