klejo
Pasjonat - Nowicjusz-
Postów
6 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
O klejo
Informacje
-
Imię
Krzysiek
-
Miasto
BIA
Auto
-
Model
A4 B5
-
Nadwozie
Avant
-
Rok produkcji
1995
-
Silnik
2.6 V6
-
Napęd
quattro
-
Skrzynia
Manual
-
Paliwo
PB+LPG
Osiągnięcia klejo
0
Reputacja
-
podciśnienia sprawdzane, zmieniane wszystkie lekko zajechane przewody, ecu wymienione na drugie pstryczek odcina zasilanie zapłonu a co do obrotów to po zduszeniu wracają i tak do 1400
-
sondy sprawdzane były dokładnie ostatnio gdy zmianiałem kompa gazowego i również było ok
-
silniczek zmieniany 3 razy, robiłem też próby na silniczkach z innych 2.6, bez zmian. Co do kolektora robiłem to bardzo uważnie z doświadczoną osobą, kolektor i przepustnica były poza tym wręcz czyściutkie w środku po wyjęciu
-
Dokładnie tak, jedzie jakby na ssaniu - nie zdusi się. Uszczelnienie robiłem właśnie na victor reinz. Za cewkę się nie brałem z uwagi na koszty ale może będzie trzeba spróbować, po względem przebić itp była sprawdzana i okazała się ok
-
tak też sobie radzę z tym immo że mam zawsze dwa kluczyki przy sobie, problem leży zapewne w samej stacyjce ale brakuję czasu na jej rozebranie, z map sensorem spróbuję
-
Witam wszystkich, może ktoś coś ciekawego podpowie w sprawie mojej A4, ponieważ tracę nadzieję. A mianowicie falujące obroty i szarpanie całym autem, poniżej zamieściłem filmik obrazujący problem: https://www.youtube.com/watch?v=8mncuRWmHD4 Na filmiku samochód jst na gazie, dopiero pod koniec przełączam go na benzynę, różnica jest taka że na benzynie obroty szybciej się stabilizują ale i tak na bardzo wysokim poziomie bo ok. 1400, przy gazie nawet na jałowym samochód ciągle faluje Parametry samochodu: Audi A4 B5 2.6 V6 2.6 (1995 r.) Quattro z instalacją LPG (wtryski Hana Green, komp Agis – 2014r.) Naprawy przeprowadzone w celu usunięcia problemu: - wyciągnięcie całego kolektora ssącego wraz z przepustnicą, czyszczenie i uszczelnienie - dwukrotna wymiana silniczka krokowego - sprawdzenie napięć sond - sprawdzenie pod kątem lewego powietrza - sprawdzenie przewodów podciśnieniowych - czujniki temperatur w normie - podmiana komputera centralnego samochodu - wielokrotne sprawdzanie vagiem, brak blędów - wymiana instalacji gazowej (wcześniej Zenit i Valtec) - regeneracja parownika Głównie myślałem że problem leży w LPG, jednak zmieniłem prawie wszystko w gazowni. Samochód potrafił się uspokoić na parę dni, jeśli jeździło się tylko i wyłącznie na benzynie chociaż praca silnika dalej nie była idealna pod względem obrotów. Wg was dalej brnąć w temat LPG i szukać problemu w podpięciu instalacji? Wczoraj zaobserwowałem jeszcze inny objaw, a mianowicie ostatnio auto jeździło w miarę równo jednak po chwilowym postoju, przy próbie zapalania zablokowało się immo (wcześniej w bardzo gorące dni zdarzało mu się zblokować), po 5-6 próbach zapalania zapłonu (dodatkowo posiadam 'pstryczek elektryczek' odłączający zapłon) odblokował się, tylko już z oszalałymi obrotami. Może to co może sugerować? jak na razie samochód oprócz własnych prób naprawy odwiedził 6 białostocki mechaników