Witam, mam bardzo dziwny objaw. Mianowicie od jakis 2 tyg (400 mil) zapala mi sie kontrolka akumulatora jak przegazuje to raz gasnie a raz nie. Ladowanie wyglada jakby bylo bo nie przejezdzilbym tyle bez ladowania. Dodatkowo dzisiaj rano stojac na swiatlach zapalily mi sie kontrolki abs/esp po chwili radio sie wylaczylo swiatla zgasly i zapalily sie wszystkie kontrolki a nawet i rezerwa sie zalaczyla gdzie mam prawie pol baku paliwa. Silnik pracowal normalnie. Dojechalem do domu zgasilem silnik i chcialem odpalic drugi raz nie dalo sie juz tak jakby akumulator byl wyladowany. Wrocilem po jakis 3h znow do auta wkladam kluczyk przekrecam i auto zapalilo... Po chwili znow wszystkie kontrolki itp. Wie ktos co to moze byc?? Bylem przekonany ze mam alternator do wymiany ale teraz juz sam nie wiem... Silnik 1.6 alz Audi A4 B6 przjechane 150tys mil