W drodze do Holandii zaczęło coś mi buczeć w aucie. Słychać je cały czas, niezależnie od tego czy jadę na biegu, czy na luzie. Gdy jadę bardzo powoli praktycznie niczego nie słychać, przy prędkości około 30km/h NAGLE się pojawia buczenie, które jest tym głośniejsze im szybciej jadę. Czy łożysko mogłoby dawać takie objawy? A może to raczej coś ze skrzynią biegów? Skrzynia ta dostała mocno w kość podczas jazdy na autostradzie ;/, więc teoretycznie jest najbardziej podejrzana. Co sądzicie?