Witam Was, od dłuższego czasu walczę z moim autem, tzn A4 B6 1.6 ALZ. Problem dotyczy odpalania na zimno za pierwszym razem, tzn kręci ok 5-15s, załapie i gasząc go od razu i na nowo zapalając łapie "na dotyk". Dodatkowo jeśli go nie zgaszę po pierwszym uruchomieniu (tym długim) to silnik jest mułowaty, jakby brakowało mu z 40 koni mocy, ale gasząc go i odpalając (wystarczy np podczas jazdy wyłączyć zapłon na pół sekundy) dostaje wigoru i jedzie jak należy. Auto ma zamontowany gaz sekwencję AGC Zenit (regulowaną z 3 razy i wykluczam ją jako winowajcę bo jeżdżę ostatnio tylko na benzynie) założone funkiel nówka przewody, świece, głowicę po remoncie (uszczelniacze, zawory, planowanie i nowa uszczelka) kompresja ok Vag pokazał błąd >016706 p0322- obieg wejściowej prędkości silnika dla rozdzielacza zapłonu (G28) - brak sygnału. I teraz nasuwa się moje pytanie- czy kończący się czujnik położenia wału nie powodowałby problemów z odpalaniem na ciepłym zamiast na zimnym? I kasując ten błąd podczas pracy silnika wskakuje on od razu (ale silnikiem nie telepie itp). Prosiłbym o jakąś podpowiedź bo naprawdę nie wiem co czynić- czy rzeczywiście może paść czujnik położenia wału korbowego i mimo to odpalać normalnie na ciepłym i pracować równo oraz mając takie problemy z mocą po pierwszym starcie. Kończę ten przydługi pos i z góry dzięki za ew sugestie