Witam,
mam taki problem…w dniu dzisiejszym odpaliłem auto i zacząłem odśnieżać samochód po paru minutach auto samo zgasło. Niestety samochodu nie mogę już odpalić. Nie palą się żadne kontrolki, nie mogę zamknąć auta. Myślałem, ze rozładował się akumulator…przyjechał taksiarz podłączyć klemy…niestety nic to nie dało. Co to może być…? aha dopisze, ze po zgaśnięciu auta był wyczuwalny zapach spalenizny.
Z góry dziękuje za odpowiedz