mimo tego, że użyłem wszystkich możliwości jakie miałem na zniżki w ASO i hurtowniach motoryzacyjnych, pomagałem ile mogłem przy pracy to i tak koszt był ok 6-7tyś za całą "imprezę"
ale warto było
No właśnie bo w mojej eSce słychać ten dziwny odgłos przy odpalaniu... mimo tego ze ma dopiero najechane 120 tys. Zobaczę jeszcze jak zmienię olej, na proponowanego Motula 8100 5W40 bo teraz był zalany castrolem 5w40 edge A wiec zobaczymy czy cosik to pomoże.. bo jeśli nie to też będę zmuszony chyba myśleć coś nad wymianą Oczywiście z góry dziękuje za odp.. Pozdro..
ten felerny odgłos to zużyty trzpień w fazatorze i/lub pęknięty dolny ślizg głównego łańcucha rozrządu...
wymiana oleju może nie pomóc
tego właśnie się boje że wymiana oliwy nie wiele tu da