witam. zwracam się z ogromną prośbą o pomoc mi w moim problemie
otóz wygląda on tak.
rano wsiadam do a4 - nie ważne jaka temperatura na dworze, grzeje swiece, gasna i odpalam... musze ja potrzymac chwile na rozruszniku, a jak zlapie to ciezko sie ma wkrecic i za chwile juz chodzi normalnie, jak ja zgasze i za chwile odpale, to jest juz ok, a jak postoi, to to samo co napisalem na poczatku.
zmienilem swiece na nowe, nowy czujnik temperatury i to samo jest.
ale ciekawostka jest to, ze jak odepne czujnik tzn wtyczke to audi odpala ladnie.
jakies sugestie..?