Witam mam problem a co za tym idzi ekilka pytań na początek najważniejsze czyli falujące obroty auto z dnia na dzien dopadła głupawka obroty faluja nie da się jeździć dopiero jak silnik sie wkreci na 3-4 tys to jest ok wczesniej to jest istna żabka. Czyzby przepustnica , przepływomierz ? Dodam że nie moge sprawdzić błędów gdyz mam bład połączenia z ecu na złaczu obd2 podpinałem się bezposrednio pod ecu ale niestety bez skutecznie. Druga sprawa to sprzęgło. Jest to silnik AEB czyli jest już dwumasa w temacie dwumasy jestem praktycznie zielony. Sprzęgło mi się ślizga czuć to głownie przy redukcji i wyprzedzaniu przy wiekszych predkościach. Czy to znaczy ze wystarczy wymienic tylko tarczę sprzegłową czy trzeba wymieniac całą dwumase ? dodam że nic nie tarpie anie nie trzesie a to chyba objawy dwumasy by były gdyby waliło ? Dodam też ze gdy położę noge delikatnie na pedale sprzegła nie wazne czy auto stoi czy jedzie czuje w nim wibracje tak jakbym czuł łożysko wczesniej tego nie było prosze o pomoc