kilka dni temu zauważyłem że nie działa tylna wycieraczka. Dzisiaj ściągnąłem tapicerkę z klapy, silniczek rozebrałem, nie był zalany płynem, spryskiwacz działał normalnie. Sprawa jest o tyle dziwna, że jak wysunąłem trochę tą białą dużą zębatkę, i ją obróciłem ręcznie (obojętnie do jakiej pozycji), to po jej wciśnięciu i podłączeniu wtyczki (manetka ustawiona na działanie wycieraczki), silniczek się włączał i obracał zębatkę do pozycji wyjściowej, i koniec. I tak za każdym razem. NA INNYCH forach wyczytałem że to może byc spalony terystor 708a wymieniłem go na idetyczny i nic to nie dało nadal jest jak było Teraz nie wiem czy to wina silniczka (elektroniki), czy może czegoś innego? sprawdziłem miernikiem kable i jest ok na 15 jest prąd na 31 masa a na int po włączeniu manetki jest też prąd Miał ktoś podobną sytuację? Pozdrawiam