Pali jak złoto,bez grzania świec ''na strzała'' ,dodam tylko że 3 świece są do wymiany bez najmniejszej wątpliwości ( w następnym tygodniu to zrobie).
Po odpaleniu na zimnym wali dość obficie szarym dymkiem-z zapaszkiem gryzącym(oleju nie ubywa,płyn chłodniczy w stanie normalnym nie przybywa nie ubywa)
Jakieś pomysły ? Czy tylko i wyłącznie wina świec ?