Właśnie zmieniłem i jedno i drugie
Obramówka oczywiście banał
Pokrętło rozgrzałem porządnie i kombinerkami całkiem lekko poszło - nadłamał się tylko niewielki kawałek plastiku z pokrętła które i tak przecież wymieniamy.
Pełny sukces - choć wczoraj przed przeczytaniem informacji od "klubowiczów" byłem gotowy rozpruć go na kawałki - tak mnie zapienił
Warto jednak czasem pomyśleć 2 razy
Pozdrawiam