Skocz do zawartości

dekateam

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O dekateam

Informacje

  • Imię
    Jack
  • Miasto
    Łódź

Auto

  • Model
    A4 B5
  • Nadwozie
    Avant
  • Rok produkcji
    1996
  • Silnik
    1.9 TDI
  • Napęd
    AWD
  • Skrzynia
    Manual
  • Paliwo
    ON

Osiągnięcia dekateam

0

Reputacja

  1. Uszkodzony był łącznik gumowy od inercoolera. Wymieniłem go, za 2 dni poszedł inny - starość nie radość - wszystkie gumy w dolocie mam nowe. Moc jest, ale pozostaje brak mocy po 3000 obr na min. Dzieje się to tylko wtedy jak zdecydowanie mu przycisnę. Przy wolnym przyspieszaniu wszystko jest ok. Co ciekawe przy tym braku mocy jakby coś się przycinało dymi ostro na czarno i słychać dziwny dźwięk. N75 wymieniłem, bez zmian (stary rozebrany czyściutki). Słychać pracujące turbo (świst) - myślałem, że łopatki się blokują, ale to nie to. Do tego doszło głośne cykanie z silnika na wolnych obrotach jakby coś było poluzowane. Czy lejące bądź uszkodzone wtryski mogą dawać takie objawy? Zamierzam je wymienić na 216, ale obawiam się o kondycję pompy.
  2. nie jestem specem od logów czip zmieniany był przed turbo i wszystko śmigało ok Sprawa się częściowo rozwiązała. Pękła rura chłodnicy powietrza podłączona do turbiny. Śladu oleju nie było widać, bo dmuchało w asfalt, a rozprucie ok 7 cm było od spodu. Teraz pozostaje problem z turbo dziurą. Łopatki turbiny nie są zapieczone, grucha chodzi jak ta lala i trzyma (jest szczelna), wężyki wszystkie wymienione na nówki. Przy wyższych obrotach czasem turbina przeładowuje i autko wchodzi w stan awaryjny. Nadal podejrzewam nie do końca sprawny zawór N75, pytanie czy da się go jakoś wyczyścić?
  3. Witam Zaczynam mieć już dosyć szanownej Jadźki. Kopci na czarno i ma utratę mocy. Myślałem, że brak ciśnienia w dolocie (uszkodzona guma lub luźny zacisk), a okazał się pęknięty przewód z czujnikiem doładowania. Wymieniłem i bez poprawy. Nadal kopci jak smok wawelski po przepiciu. Sprawdziłem gruchę i sztangę podpinając strzykawkę i wszystko gra. Grucha ciągnie sztangę do siebie i jak trzeba to trzyma. Wymieniłem wszystkie węże podciśnieniowe na porządne nówki (3,2 mm oraz 5mm) i bez zmian. Najciekawsze jest to, że jak jest nie rozgrzany i przytrzymam gaz - żeby nieco przedmuchać skwarki - zaczyna się wkręcać po czym po 3000 rpm traci na moment moc i słychać dziwny dźwięk (jeszcze nie ustaliłem skąd), obroty stoją a on trzeszczy i woła "czego chcesz jełopie", po czym ponownie dalej się wkręca, a dymi niemiłosiernie na czarno, aż mnie ludziska wokół chcą przegonić. Rzecz ta dzieje się zarówno na postoju, jak i przy rozpędzie. Przed wymianą turbiny miałem podobne objawy. I teraz mam zagwozdkę. N75 (nie wiem jak sprawdzić bez kompa), pompa, wtryski. Dziś zrobiłem test. Jak powoli przyspieszam to dużo mniej kopci, ale obroty swoje potrafi osiągnąć i ciągnie sobie spokojnie do 5000rpm na 3 biegu. Dodam, że po regeneracji musiałem podregulować sztangę skracając ją, żeby ciągnął od dołu, bo startował powyżej 2500 rpm, a teraz d*pa blada. Ciągnie w miarę od 1700rpm, a potem odmawia dając czarnego żurawia. Zresztą tak czy siak kopci. Macie jakieś propozycje? PS: Zapomniałem dodać, że mam wgranego WIRUSA, ale standard, bez szaleństw (ze 110 km na jakieś 130-135 km), a do tego teraz założyłem hybrydę (rozwierconą turbinę, od AFN z większymi łopatkami). Stare turbo na miesiąc przed strzeleniem wywaliło mi w kosmos intercooler (po prostu pękł w nim plastikowy element na wylocie).
  4. Wyglądają inaczej, ale rozmiar się zgadza. Tłoki kupiłem od PrzemekSSP i nie wiem z jakiego silnika pochodzą, wiem od niego tylko że z 2003 roku.
  5. http://s3.postimg.org/y1jam4loy/IMG_1107.jpg http://s10.postimg.org/rofrz8u08/IMG_1106.jpg http://s17.postimg.org/9esikwq3y/IMG_1104.jpg
  6. Podsumowanie tematu: Powodem tego, że silnik zaczął drgać i kopcić był pęknięty tłok. Niestety warsztat, który zaczął diagnozować problem rozwalił mi całkowicie auto źle ustawiając rozrząd po wymianie popychaczy zaworów. Zawory zaczęły klepać w tłoki. Przyjechałem autem, które normalnie odpalało od pierwszego cyknięcia, a odebrałem takie, które trudno było zapalić na "Plaka". W końcu silnik został wyremontowany: nowe tłoki, pierścienie, panewki, głowica (inna po regeneracji i planowaniu), uszczelniacze, uszczelki, śruby, filtry, świece, przewody podciśnieniowe i paliwowe, poduszki pod silnikiem. Poniżej zdjęcie pękniętego tłoka, wraz ze śladem odbitego zaworu na nim. Poniżej zdjęcie innego tłoka, który poszedł na złom z pozostałymi
  7. Na ciepłym też dymi, niestety. Wczoraj próbowałem ustawić kąt, ale mi Pecet padł jak podłączałem VAGa. Same problemy . No i na koniec rozładował się akumulator. I teraz jestem w kropce ... rozbierać blok i robić remont czy podmienić cały motor?
  8. ok Sprawdzę jeszcze raz po regulacji kąta statycznego. Jak pamiętam na podłączonym VAGu przed zaprowadzeniem do mechanika, skakały dawki paliwa na 2 cylindrach. Jutro biorę się za ustawianie kąta.
  9. Moc była, mechanik wymienił popychacze zaworów i nic. Dodatkowo chyba źle ustawił rozrząd, bo nie chce odpalać. Odpalony z plaka chodzi głośno, szybko sie grzeje i już nie ma mocy. Ledwo co dojechałem na działkę do garażu. Teraz sam chce sie nim zając. Już nie ufam mechanikom. Dosyć ze nie naprawiony to kąt wtrysku przestawiony. Nie sprawdzałem wtryskiwaczy, tylko pompę. Myślicie, ze coś może być z którymś nie tak i przelewa?
  10. Z wydechu leci biały dym - duża ilość. Myslałem, że płyn się dostaje przez uszczelkę, jednak płynu nie ubywa. Zastanawiam się czy coś z zaworem/ami na 2 tłoku jest nie tak. Przy pomiarze ciśnienia nie byłem
  11. Witam Rano podczas powrotu z pracy moja A4 zaczęła mocno kopcić i dostała wibracji. Sprawdziłem moc, wszystko w normie (autko od paru tygodni po delikatnym chiptunningu do 140 km). Sprawdziłem VAGiem, kąty wtrysku w normie, ale szaleje z dawką paliwa, jakby coś próbował sobie dostroić. Zaprowadziłem do warsztatu i uzyskałem odpowiedź, że pompa jest OK, ale nie ma ciśnienia na drugim tłoku. Mechanik zaproponował przekładkę na inny silnik AFN. Co może być przyczyną takiego kopcenia i drgań? NIe sądzę że pęknięty tłok, bo by się zatarł i nie miałbym mocy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...