Kłaniam się wszystkim. Dopadł i mnie problem wypadających zapłonów. Pacjent to seryjny BFB. Wypadanie zapłonów pojawia się tylko na pierwszym cylindrze. Gdy silnik jest zimny problem jest największy, po rozgrzaniu trochę ustępuje, jednak nadal jest. Co więcej, problem występuje tylko, gdy silnik jest obiążany, czyli podczas przyspieszania, bądź w trakcie wjeżdżania na wzniesienia. Na biegu jałowym, przy utrzymywaniu stałej prędkości na płaskim oraz w trakcie jazdy na 1 i 2 biegu z dowolną prędkością obrotową problem nie występuje.
Na kanale 20 są same zera, nawet w trakcie, gdy na pierwszym cylindrze wypadają zapłony.
Co więcej, przepływomierz wskazuje na maksymalny przepływ 115 g/s (trochę mało na jak na 163PS). Silnik jest też zauważalnie słabszy i z trudnością dobija do 200 km/h.
Powyżej 2000 obr/min w trakcie normalnej jazdy pez pałowania silnik wykazuje przeładowanie (które jest proporcjonalne do aktualnego obciążenia).
Co zostało sprawdzone:
- dolot - nie stwierdzono nieszczelności
- podmieniono przepływomierz na nowy oryginalny - bez zmian
- sprawdzono cewki - sprawne, zamieniono miejscami - bez zmian
- wymieniono świece - bez zmian
- sprawdzono i podmieniono DV, N75 - bez zmian
- sprawdzono kompresję, wynik: 12,0-12,5-12,5-12,5
- odłączono całkowicie instalację LPG - bez zmian
- wykonano adaptację przepustnicy - bez zmian
- co prawda nie sprawdziłem zaworu odmy, ale korek oleju odkręcony podskakuje radośnie (nie ma efektu zasysania)
- oleju i płynu nie ubywa, płyn czysty
Zaczyna mi brakowac pomysłów gdzie szukać problemu. Jakieś sugestie?
Poniżej trochę wykresów, może coś z nich wynika.