Witam. Dołącze sie do tematu. Jakis rok temu kupilem auto z naklejki pod maska wyczytalem ze jezdzil na oleju 504/507 wiec zminilem go na mobil esp 5w30. Niedlugo po tym podczas odpalania z rana wydobywal sie straszny dzwiek zaraz po odpaleniu i trwal sekunde badz dwie po czym ustawal. Po rozgrzaniu ewidentne odzywal sie napinacz podczas jazdy. Ciesnienia nie sprawdzalem ale jak dlugo nim jezdze to nigdy kontrolka oleju sie nie zaswiecila wiec z cisnieniem nic nie robilem. Teraz jestem po wymianie napinacza i lancucha. Kupilem na allegro za 680 komplet facet zapewnial ze ori ale szczerze watpie zwlaszcza ze ma znaczek audi jakby "przyklejony z grubymi kolkami" sitko tez mialo wade jakby bylo za duze badz zle wlozone :/. Po zalozeniu przez dwa "poranne odpalania" byla cisza, podczas jazdy tez. Teraz z kolei przy odpalaniu rano napinacz jakby brzeczy i trwa to sekunde moze dwie i znowu cisza. Wystarczy ze auto postoi 8 godzin w pracy i brzeczenie przy odpalaniu wraca . Druga rzecz ten dzwiek nie jest za kazdym razem gdy odpalam zimne auto , w kratke raz jest raz nie ma. Gdy silnik sie nagrzeje wszystko jest ok tylko po postoju czasem ten dzwiek powraca. Co proponujecie?. Cisnienie, pompa czy poprostu napinacz szajs. Dodam ze auto ma najechane 280 tys i napinacz byl ori a lancuch delikatnie rozciagniety czyszczenia smoka tez nie robilem bo kontrolka sie nie swiecila. Prosze o pomoc.pozdrawiam