Witam wszystkich,
Jakies 3 miesiace temu jadąc samochód zaczął przerywać przy dużym obciążeniu - wyczuwalne drgania na silniku przeniesione na cały samochód. Diagnoza u mechanika to poduszka pod silnikiem. Poduszkę wymieniono, problem pozostał. Sprawdzony przepływomierz, vacum pompa, egr, wymieniona pompa paliwa w baku i ostatecznie padło na pompowtryski ( wszystkie 4 miały dosyć dużo obniżone parametry - bipy na ok -60 do - 100). Odebrałem samochód od mechanika z zamiarem pojechania na sprawdzenie pompowtrysków - tutaj zaskoczenie - po 3 tygodniach postoju u mechanika samochód ożył.. Problem powrócił tydzień temu.. Powiedzcie proszę co to może być. Czy pompowtryski mogły się same nagle naprawić?? ZCo o tym sądzicie? Z mojego punktu widzenia to sprawa dostarczenia odpowiedniej dawki paliwa