Kolego stary zabierak ma delikatne ślady zużycia i nie wiem czy gniazdo walka się nie wyrabia? Po drugie mechanik miał delikatny problem wyjąć stary zabierak tak jak by się sklinowal , byłem przy tym i żeby nie otwór w zabieraku to nie wyjął by jego. Wkręcal wkręty i dopiero z całą siłą go wyjmował przez godzinę. Miał ktoś podobny problem? Powiem jeszcze że z włożeniem nowego nie było problemu.