Skocz do zawartości

tjord

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O tjord

Informacje

  • Imię
    Tomek
  • Miasto
    Polska

Auto

  • Model
    Volkswagen
  • Nadwozie
    Kombi
  • Rok produkcji
    2008
  • Silnik
    2.0 TDI
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Manual
  • Paliwo
    ON

Osiągnięcia tjord

0

Reputacja

  1. Dzieki za sugestie. Dzis rozbieraja silnik od gory. zobaczymy w co mnie wkręcą albo będą chcieli wkręcić T
  2. Dzieki za podpowiedz.. Mysle ze w ASO diagnostyke to zrobili. Generalnie auto wyglada na sprawne - oprocz tego dzwieku tepego przy dodawaniu gazu. Mocy nie stracilo. Nie ma dymu, czy jakichkolwiek innych efektow - poza tym trzaskaniem tepym odglosem. ASO jak ASO wiadomo ze i proboja naciagnac niestety - bo najlepszy numer zrobili - ze na poczatku twierdzili ze to kolo dwumasowe. No i ocenili koszty na 4000zł, i mialo byc dobrze. A teraz opiłki w misce, i dalej odglosy - podejrzewam ze po wymianie dwumasy - nic sie nie zmienilo - nie mialem okazji tego sluchac na zywo czy jest tak samo, ale podejrzewam ze jest. Teraz pytanie dodatkowe - czy jezeli pojechalem z usterka do ASO a oni wymienili rzecz ktorej nie trzeba bylo - to czy ja mam im za to placic (wiadomo jakie ceny maja aso - wiec to dla mnie zbedny wydatek - gdyby dwumasa miala jakies objawy to bym zauwazyl - a nic nie bylo, zero przy starcie, gaszeniu odglosow). Awaria pojawila sie nagle na autostradzie na zimny - troche docisnalem zeby zmienic pas i pojawil sie ten odglos. Zero bledow komputera pokladowego itp. Jak teraz powiedziec aso ze nie zamierzam placic za tą zbędną dwumase ? oni twierdza ze moja byla w stanie agonalnym....no moze nie byla pierwszej jakosci - bo auto ma 140tys, ale to CR wiec drgania na pewno tak dwumasy nie koncza szybka jak na starym TDI. Nadal nie znam jednak glownej przyczyny - skad te opiłki - a rozbiorka silnika 1000zł za samo obejrzenie + naprawa.....no to może mnie dobić..
  3. Witam, mam taki problem z silnikiem Common Rail CBAB rocznik 2008, przejechane 140tys. Passat B6 (ale na forum Passata nie moge pisać - jestem nowy). KIlka dni temu na zimnym wyjechał na autostrade musiałem dać gazu - i nagle pojawił się inny tępy odłos silnika Po wjezdzie do ASO - zaczeli grzebać - powiedzieli że to dwumasa - co okazało się błedne. Po odkręceniu dołu -twierdzą że są jakieś metalowe opiłki w misce - serwisowany ostatnio 3000 km (wymiana oleju itp, standard). Co mogło się stać ? ASO chce otwierać silnik - bierze jak za zboże - już w sumie rachunek wynosi 5000 zł a ja nadal nie wiem co jest przyczyną. Czy ktoś może powiedzieć co mogło się stac -wygląda na to że coś sie urwało, trze, zmieliło. Pompa oleju wszystko ok, dół, miska bez problemu, wałek równoważacy zero problemów. ASO chce teraz rozbierać silnika na części - czy jak zdeją góre to się dowiedzą ? Co to może być ? czy to normalne po 140tys żeby pojawiła się taka awaria - mechaniczna - zerwanie czegoś w środku silniku. Dzięki za pomoc T
×
×
  • Dodaj nową pozycję...