Skocz do zawartości

kapsel07

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O kapsel07

Informacje

  • Imię
    Szymon
  • Miasto
    Poznań

Auto

  • Model
    A4 B6
  • Nadwozie
    Sedan
  • Rok produkcji
    2002
  • Silnik
    2.0
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Manual
  • Paliwo
    PB

Osiągnięcia kapsel07

0

Reputacja

  1. kapsel07

    Nie odpala po zimnej nocy

    @bravo1_1 Probowałem już tak tez i np kilka razy na zapłon wł i wył. Nic nie pomogło. Tak wszystkie odbiorniki wyłączam. @kaman5151 Nic nie szarpie i nie przerywa. Dzisiaj po zimnej nocy odpalil bez problemu wtf. Wyniki pomiarów na zimnym wskazują, że albo coś odmarzło jak postal pod firma w garazu albo na czujnik bo: Grupa 1 (silnik) 001 i 004 - temperature pokazalo -4 stopnie Grupa 17 (licznik) 003 - temperatura 5 stopnii To chyba zaczne od wymiany czujnika.
  2. kapsel07

    Nie odpala po zimnej nocy

    Hej dzięki za odpowiedź. Bylem teraz po 2h postoju sie przejechac. Odpalil bo cieply bez problemu. 1. Jesli chodzi o pompe to przekrecalem zaplon i ja tam praktycznie nic nie slysze tylko jakies takie pierdnięcie ciche i krotkie 2. Paliwa mialem malo kiedy to sie stalo to fakt, ale jak 1 raz udalo mi sie odpalic zalalem pnad pol baku a sytuacja sie powtorzyla. 2. Grupa 032 nie dziala mi, nie moze sie polaczyc. 3. Od razu po przejechaniu sie gdy temp na desce pokazywala 90 zrobilem pomiary w blokach pomiarowych i wyszlo: Grupa 1 (silnik) 001 i 004 - temperature pokazalo 98 stopni Grupa 17 (licznik) 003 - temperatura 104 stopnie Czytalem ze roznica pomiedzy nimi nie powinna byc wieksza niz 5 stopni. To chyba sa pomiary z 2 roznych czujnikow. Ponadto nie powinno byc tak ze skoro na desce pokazuje 90 to w nich tyle tez powinno byc? Sprawdze jeszcze na zimnym silniku czyli pewno jutro rano jak bede probowal dostac sie do pracy.
  3. kapsel07

    Nie odpala po zimnej nocy

    Witam, Proszę o pomoc! Posiadam Audi A4 B6 2.0 benzyna. W srodę wieczorem jeszcze wszystko bylo w porzadku. Potem w nocy przyszly pierwsze minusowe temperatury i w czwartek nie moglem odpalic auta. Krecil ale nie zalapywal w ogole. Oto co do tej pory ustalilem: 1. Udalo mi sie odpalic auto na auto start (zamiast na plaka - wiem ze tak sie nie powiino ale jest to jakas wskazowka ze tak odpala) 2. Sprawdzone - Swiece ok, akumulator tez (wynika to rowniez bezposrednio z punktu 1. 3. Po odpaleniu na auto start i pojezdeniu na cieplym silniku pali od reki. 4. Po postoju kolejna noc w zimnie znowu nie odpalila. 5. Po postoju w podziemnym garazu 8h w lekko plusowej temperaturze odpalil od razu lecz po chwili zgasl, tak 3 razy, przez chwile pracowal nierowno ustabilzowal sie i bylo ok. Podczas jazdy pracuje normlanie. 6. Wydaje mi sie ze im dluzej probuje rano krecic tym minimalnie jest lepiej. Slychac takie "pojedyncze zakreceania potem podwójne" ale nie krece do oporu bo zaczyna palic sie aku. 7. WAZNE! Na vagu pokazuje 0 bledow. 8. Pompy nie slysze, ale nawet na cieplym jak odpala bez problemow to jej nie slysze. Sugestie znajomych: a ) czujnik temperatury (przez to preoblemy z ssaniem) b ) filtr paliwa c ) pompa d ) "cos, gdzies" zamarzniete Nie znam sie jakos super. Prosze o jakies sugestie co jeszcze moglbym sprawdzic i ewentualnie zaczac wymieniac? Wczesniej co jakis czas sprawdzany wagiem i 0 problemow. Dziekuje z góry.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...