Witam. Wiem ze jest duzo tematow o tym ale po porobieniu wszystkiego o czym pisali dalej turbo urywa. Audi a4 b5 1.9 tdi afn 97r. Kupilem samochod z urywajacym turbem. Zaslepilem egr, poprzemienialem zawor n75 i ten drugi z trzema podcisnieniami, czujnik cisnienia doladowania i przeplywke z innego audika z takim samym silnikiem ktory jezdzi bez zastrzezen i dalej to samo, sprawdzilem mapsensor w sterowniku i go wyczyscilem (jest szczelny). Dalem turbine do regeneracji. Po regeneracji bylo dobrze na 2 miesiace pozniej znow to samo. Caly czas blad "czujnik cisnienia doladowania w kolektorze ssacym g71- przeladowany. Sprawdzili mi turbine kompem i powiedzieli mi ze turbina jest zasyfiona. Oddalem znowu do regeneracji i powiedzieli mi ze cos zasyfia turbine. Dlaem wtryski do regeneracji, pompe do sprawdzenia, sciaglem glowice i okazalo sie ze ma duze luzy zaworowe wiec tez ja dalem do regeneracji, przy okazji wymienilem pierscienie, tloki i blok zdrowe. Znow po 2 miesiacach to samo. Przed turbina sucho bez oleju. W ssacym sa sladowe ilosci oleju ale moim zdaniem zawsze cos tam bedzie oleju. Ktos jakies pomysly?