Skocz do zawartości

Skoda

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Skoda

Informacje

  • Imię
    Maria
  • Miasto
    Tomaszów Mazowiecki

Auto

  • Model
    80 B3
  • Nadwozie
    Avant
  • Rok produkcji
    1986
  • Silnik
    1.2 TFSI
  • Kod silnika
    1B
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Manual
  • Paliwo
    ON

Osiągnięcia Skoda

0

Reputacja

  1. Robero,rzeczoznawca PZU wycenił naprawę auta na ok.20,5 tys.zl. Zakład, który wybrałam na 13,5 tys.Czy to wypełnia znaczenie "niezależnej wyceny"" - nie wiem.Zakład i pracownicy w dużo mniejszym mieście ,ale wrażenie bardzo pozytywne.Miałabym zaufanie do ich naprawy- to nie ASO ,jednak zakład naprawy zrzeszony w grupie BOSCHA. Nie chcę chodzić po sądach....Trudno mi jednak pogodzić z takim traktowaniem, właściwie nazywając oszukiwaniem. Myślę,że te 13,5 tys.zł to właśnie rzeczywisty, a nie "podrasowany" koszt naprawy
  2. Ojej, gubię się w tych prawnych zawiłościach...Kalkulacja biegłego sądowego potrzebna w sądzie, to oczywiste. Kalkulacji tego samego biegłego sądowego nie mogę próbować przedstawić już teraz w PZU? . Chciałabym bardzo tak zrobić ,żeby jak piszesz "ale możesz spróbować jak nie spróbujesz to się nie dowiesz". Jednak z ostatniego pisma z PZU zrozumiałam,że nie mogę już więcej do nich pisać.Dla PZU sprawa jest zamknięta.Czy tak jest?
  3. Wiem,że ciężko wycenić "wrak". Jednak w mojej sytuacji chodzi o to, że " wrak" wg PZU (zamknięta aukcja,więc nie wiem czy zgodnie z prawdą) jest wyceniony wysoko- ponad 15 tys.zł. Przy takiej wycenie moje odszkodowanie jest oczywiście małe i to jest mój problem. Gdybym znała szczegóły licytacji zaakceptowałabym jej wynik. Jeśli ta aukcja jest niejawna to trudno uznać,że jest uczciwa... Czy wycena rzeczoznawcy biegłego sądowego może wpłynąć na zmianę już otrzymanej decyzji PZU?
  4. Założyłam nowy temat ,ponieważ odmowa z PZU,którą zamieściłam w podstawowym wątku , nie jest chyba czytelna. Wczoraj kalkulacja z wybranej przeze mnie firmy naprawczej była dostarczona do PZU. Dzisiaj email z PZU z odmową. Nikt się pod tym nie podpisał. Poniżej zamieszczam pełną treść odmowy. Powołują się na uchwałę z dn. 05.12. 2015"Jednocześnie wyjaśniamy, że wysokość odszkodowania ustalono zgodnie z zapisem § 3 pkt.57 ogólnych warunków ubezpieczeń komunikacyjnych dla klienta indywidualnego oraz małego i średniego przedsiębiorcy ustalonych uchwałą Zarządu PZU S.A. nr UZ/358/2014 z dnia 05-12-2015 r."Takiego dnia jeszcze w tym roku nie było,jeśli nawet przyjąć,że jest amerykański format zapisu daty - czyli 12 maj 2015. Co robić dalej? Pisać odwołanie? Zażalenie ?Skargę?Samochód nie miał nic wspólnego z "dla -małego i średniego przedsiębiorcy". Może ktoś ma podobne doświadczenia? Bardzo proszę o rady. "Nazwa ubezpieczenia: ubezpieczenie autocasco dla klienta indywidualnego oraz małego i średniego przedsiębiorcy Szanowni Państwo, W odpowiedzi na Pana wystąpienie uprzejmie informujemy, że po ponownym przeanalizowaniu dokumentacji szkody nie znaleźliśmy podstaw do zmiany naszej decyzji odnośnie sposobu rozliczenia szkody. Jednocześnie wyjaśniamy, że wysokość odszkodowania ustalono zgodnie z zapisem § 3 pkt.57 ogólnych warunków ubezpieczeń komunikacyjnych dla klienta indywidualnego oraz małego i średniego przedsiębiorcy ustalonych uchwałą Zarządu PZU S.A. nr UZ/358/2014 z dnia 05-12-2015 r. Wyjaśniamy, że wartość pojazdu ustalono prawidłowo w oparciu o powszechnie stosowany w kalkulacji szkód komunikacyjnych i określony we wniosku do ubezpieczenia system Eurotax, biorąc pod uwagę wszystkie konieczne korekty. Zgodnie z zapisem § 18 ust. 4 W razie powstania szkody całkowitej wysokość odszkodowania ustala się w kwocie odpowiadającej wartości pojazdu w dniu ustalenia odszkodowania pomniejszonej o wartość rynkową pozostałości, z uwzględnieniem warunków umowy AC, przy czym wartość rynkowa pozostałości jest ustalana indywidualnie, w zależności od rozmiaru uszkodzeń i stopnia zużycia eksploatacyjnego pojazdu lub jego części (zespołów). Z uwagi na to, że maksymalny koszt naprawy, ustalony zgodnie z zapisem § 18 ust. 2, stanowił 96.31% wartości pojazdu, przekraczając w ten sposób granicę opłacalności naprawy określoną w wysokości 70% wartości pojazdu, szkoda została rozliczona jako „całkowita”. Na podstawie art. 16 ust. 3 ustawy z dnia 22.05.2003r o działalności ubezpieczeniowej PZU S.A. zobowiązany jest poinformować o możliwości dochodzenia roszczeń także na drodze sądowej. Z poważaniem"
  5. Nie jestem pieniaczem. Nie mam chęci na skargi. To było tylko pytanie. Dzisiaj spokojnie oddałam kalkulację do akceptacji w Oddz.PZU. Czekam na decyzję. TU nie postąpiło zgodnie z OWU ,które podpisałam. Nie ma tam zapisu,że nie mogę mieć dostępu do aukcji i że taka aukcja jest niejawna. Stać mnie na wykupienie abonamentu , ale wg ubezpieczyciela w żadnym razie nie mogę tej aukcji obserwować . Nie wyrażałam na to zgody, a zapis nie jest precyzyjny. Kwestia obliczania wartości "wraku" też nie jest zgodna z prawem. Nie można stosować 2 różnych metod wyceny samochodu i odejmować ich od siebie. TO JEST MANIPULACJA CENAMI. Każdy sąd to przyzna. Wczoraj kalkulacja z wybranej przeze mnie firmy naprawczej dostarczona do PZU. Dzisiaj email z PZU z odmową. Nikt się pod tym nie podpisał. Poniżej zamieszczam pełną treść odmowy. Powołują się na uchwałę z dn. 05.12. 2015"Jednocześnie wyjaśniamy, że wysokość odszkodowania ustalono zgodnie z zapisem § 3 pkt.57 ogólnych warunków ubezpieczeń komunikacyjnych dla klienta indywidualnego oraz małego i średniego przedsiębiorcy ustalonych uchwałą Zarządu PZU S.A. nr UZ/358/2014 z dnia 05-12-2015 r."Takiego dnia jeszcze w tym roku nie było,jeśli nawet przyjąć,że jest amerykański format zapisu daty - czyli 12 maj 2015. Co robić dalej?Samochód nie miał nic wspólnego z "dla -małego i średniego przedsiębiorcy" Może ktoś ma podobne doświadczenia? Bardzo proszę o rady. "Nazwa ubezpieczenia: ubezpieczenie autocasco dla klienta indywidualnego oraz małego i średniego przedsiębiorcy Szanowni Państwo, W odpowiedzi na Pana wystąpienie uprzejmie informujemy, że po ponownym przeanalizowaniu dokumentacji szkody nie znaleźliśmy podstaw do zmiany naszej decyzji odnośnie sposobu rozliczenia szkody. Jednocześnie wyjaśniamy, że wysokość odszkodowania ustalono zgodnie z zapisem § 3 pkt.57 ogólnych warunków ubezpieczeń komunikacyjnych dla klienta indywidualnego oraz małego i średniego przedsiębiorcy ustalonych uchwałą Zarządu PZU S.A. nr UZ/358/2014 z dnia 05-12-2015 r. Wyjaśniamy, że wartość pojazdu ustalono prawidłowo w oparciu o powszechnie stosowany w kalkulacji szkód komunikacyjnych i określony we wniosku do ubezpieczenia system Eurotax, biorąc pod uwagę wszystkie konieczne korekty. Zgodnie z zapisem § 18 ust. 4 W razie powstania szkody całkowitej wysokość odszkodowania ustala się w kwocie odpowiadającej wartości pojazdu w dniu ustalenia odszkodowania pomniejszonej o wartość rynkową pozostałości, z uwzględnieniem warunków umowy AC, przy czym wartość rynkowa pozostałości jest ustalana indywidualnie, w zależności od rozmiaru uszkodzeń i stopnia zużycia eksploatacyjnego pojazdu lub jego części (zespołów). Z uwagi na to, że maksymalny koszt naprawy, ustalony zgodnie z zapisem § 18 ust. 2, stanowił 96.31% wartości pojazdu, przekraczając w ten sposób granicę opłacalności naprawy określoną w wysokości 70% wartości pojazdu, szkoda została rozliczona jako „całkowita”. Na podstawie art. 16 ust. 3 ustawy z dnia 22.05.2003r o działalności ubezpieczeniowej PZU S.A. zobowiązany jest poinformować o możliwości dochodzenia roszczeń także na drodze sądowej. Z poważaniem" Wczoraj kalkulacja z wybranej przeze mnie firmy naprawczej dostarczona do PZU. Dzisiaj email z PZU z odmową. Nikt się pod tym nie podpisał. Poniżej zamieszczam pełną treść odmowy. Powołują się na uchwałę z dn. 05.12. 2015"Jednocześnie wyjaśniamy, że wysokość odszkodowania ustalono zgodnie z zapisem § 3 pkt.57 ogólnych warunków ubezpieczeń komunikacyjnych dla klienta indywidualnego oraz małego i średniego przedsiębiorcy ustalonych uchwałą Zarządu PZU S.A. nr UZ/358/2014 z dnia 05-12-2015 r."Takiego dnia jeszcze w tym roku nie było,jeśli nawet przyjąć,że jest amerykański format zapisu daty - czyli 12 maj 2015. Co robić dalej?Samochód nie miał nic wspólnego z "dla -małego i średniego przedsiębiorcy" Może ktoś ma podobne doświadczenia? Bardzo proszę o rady. "Nazwa ubezpieczenia: ubezpieczenie autocasco dla klienta indywidualnego oraz małego i średniego przedsiębiorcy Szanowni Państwo, W odpowiedzi na Pana wystąpienie uprzejmie informujemy, że po ponownym przeanalizowaniu dokumentacji szkody nie znaleźliśmy podstaw do zmiany naszej decyzji odnośnie sposobu rozliczenia szkody. Jednocześnie wyjaśniamy, że wysokość odszkodowania ustalono zgodnie z zapisem § 3 pkt.57 ogólnych warunków ubezpieczeń komunikacyjnych dla klienta indywidualnego oraz małego i średniego przedsiębiorcy ustalonych uchwałą Zarządu PZU S.A. nr UZ/358/2014 z dnia 05-12-2015 r. Wyjaśniamy, że wartość pojazdu ustalono prawidłowo w oparciu o powszechnie stosowany w kalkulacji szkód komunikacyjnych i określony we wniosku do ubezpieczenia system Eurotax, biorąc pod uwagę wszystkie konieczne korekty. Zgodnie z zapisem § 18 ust. 4 W razie powstania szkody całkowitej wysokość odszkodowania ustala się w kwocie odpowiadającej wartości pojazdu w dniu ustalenia odszkodowania pomniejszonej o wartość rynkową pozostałości, z uwzględnieniem warunków umowy AC, przy czym wartość rynkowa pozostałości jest ustalana indywidualnie, w zależności od rozmiaru uszkodzeń i stopnia zużycia eksploatacyjnego pojazdu lub jego części (zespołów). Z uwagi na to, że maksymalny koszt naprawy, ustalony zgodnie z zapisem § 18 ust. 2, stanowił 96.31% wartości pojazdu, przekraczając w ten sposób granicę opłacalności naprawy określoną w wysokości 70% wartości pojazdu, szkoda została rozliczona jako „całkowita”. Na podstawie art. 16 ust. 3 ustawy z dnia 22.05.2003r o działalności ubezpieczeniowej PZU S.A. zobowiązany jest poinformować o możliwości dochodzenia roszczeń także na drodze sądowej. Z poważaniem" Ojej,piszę jeszcze raz ,bo próbuję napisać wiadomość jako nową odpowiedź, a niestety do tej pory edycja wychodzi jako kontynuacja poprzedniej.Martwię się czy w tej sytuacji ktoś ją przeczyta, nie widząc ,że jest nowa odpowiedź w tym wątku. Wczoraj kalkulacja z wybranej przeze mnie firmy naprawczej dostarczona do PZU. Dzisiaj email z PZU z odmową. Nikt się pod tym nie podpisał. Poniżej zamieszczam pełną treść odmowy. Powołują się na uchwałę z dn. 05.12. 2015"Jednocześnie wyjaśniamy, że wysokość odszkodowania ustalono zgodnie z zapisem § 3 pkt.57 ogólnych warunków ubezpieczeń komunikacyjnych dla klienta indywidualnego oraz małego i średniego przedsiębiorcy ustalonych uchwałą Zarządu PZU S.A. nr UZ/358/2014 z dnia 05-12-2015 r."Takiego dnia jeszcze w tym roku nie było,jeśli nawet przyjąć,że jest amerykański format zapisu daty - czyli 12 maj 2015. Co robić dalej?Samochód nie miał nic wspólnego z "dla -małego i średniego przedsiębiorcy" Może ktoś ma podobne doświadczenia? Bardzo proszę o rady. "Nazwa ubezpieczenia: ubezpieczenie autocasco dla klienta indywidualnego oraz małego i średniego przedsiębiorcy Szanowni Państwo, W odpowiedzi na Pana wystąpienie uprzejmie informujemy, że po ponownym przeanalizowaniu dokumentacji szkody nie znaleźliśmy podstaw do zmiany naszej decyzji odnośnie sposobu rozliczenia szkody. Jednocześnie wyjaśniamy, że wysokość odszkodowania ustalono zgodnie z zapisem § 3 pkt.57 ogólnych warunków ubezpieczeń komunikacyjnych dla klienta indywidualnego oraz małego i średniego przedsiębiorcy ustalonych uchwałą Zarządu PZU S.A. nr UZ/358/2014 z dnia 05-12-2015 r. Wyjaśniamy, że wartość pojazdu ustalono prawidłowo w oparciu o powszechnie stosowany w kalkulacji szkód komunikacyjnych i określony we wniosku do ubezpieczenia system Eurotax, biorąc pod uwagę wszystkie konieczne korekty. Zgodnie z zapisem § 18 ust. 4 W razie powstania szkody całkowitej wysokość odszkodowania ustala się w kwocie odpowiadającej wartości pojazdu w dniu ustalenia odszkodowania pomniejszonej o wartość rynkową pozostałości, z uwzględnieniem warunków umowy AC, przy czym wartość rynkowa pozostałości jest ustalana indywidualnie, w zależności od rozmiaru uszkodzeń i stopnia zużycia eksploatacyjnego pojazdu lub jego części (zespołów). Z uwagi na to, że maksymalny koszt naprawy, ustalony zgodnie z zapisem § 18 ust. 2, stanowił 96.31% wartości pojazdu, przekraczając w ten sposób granicę opłacalności naprawy określoną w wysokości 70% wartości pojazdu, szkoda została rozliczona jako „całkowita”. Na podstawie art. 16 ust. 3 ustawy z dnia 22.05.2003r o działalności ubezpieczeniowej PZU S.A. zobowiązany jest poinformować o możliwości dochodzenia roszczeń także na drodze sądowej. Z poważaniem" No niestety ,ciągle edycja bieżącej odpowiedzi z kontynuacją poprzedniej
  6. Jeszcze raz dziękuję. O możliwości skargi do KNF nie wiedziałam.Formularz jest na stronie KNF? Co to znaczy "Z reguły jeśli przekroczy 70 % wartości to chcą zrobić szkodę całkowitą."- od czego to zależy i kiedy TU może postąpić inaczej? Po mojej skardze?
  7. Witam! Dziękuję za odpowiedzi. Właśnie martwię się czy uznają tańszy kosztorys wybranej przeze mnie firmy. PZU , mimo iż czeka na moją zgodę , to już wystawiło "wrak" na wybraną przez siebie aukcję internetową (nie wiem kto i jak licytował, bo jest to NIEJAWNE!!!) . wartość pojazdu w stanie nieuszkodzonym (Brutto) - 21200.00 PLN wartość pojazdu w stanie uszkodzonym (Brutto) - 15730.00 PLN- to wg PZU oferta z aukcji wysokość odszkodowania (Brutto) - 5470.00 Chcę ten samochód naprawić, a za 5 470 zł jest to niemożliwe. Te aukcje to wg mnie jeden wielki przekręt. Jak to możliwe, że wg obliczeń PZU" ,wrak " jest wart ponad 15 tys., naprawa ponad 20 tys.zł, a cały samochód przed kolizją 21 tys. zł. Jutro wybieram się do PZU. "Gołym okiem" widać,że postępowanie ubezpieczyciela jest bezprawne. Przed szkodą wartość pojazdu ustalona była na podstawie programu eksperckiego. Wartość "wraku" ustalono na podstawie jakiejś niejawnej zamkniętej aukcji internetowej. Różnica tych dwóch wartości to moje odszkodowanie na naprawę.Z pewnością NIE TO JEST ZGODNE Z PRAWEM . Samochód przed i po kolizji powinien być wyceniany taką samą metodą. Jeszcze raz dziękuję za pomoc. Może ktoś ma jeszcze jakieś doświadczenia i rady? Serdecznie pozdrawiam.
  8. Witam! Sprawa dotyczy kolizji w dn. 26.02.2015. Odebrałam ze szpitala, po operacji, chorego Dziadka.Tuż po włączeniu się do ruchu,jeszcze na wysokości szpitala powiedział,że nie może zapiąć pasów. Schyliłam głowę, by pomóc...i uderzyłam w tył samochodu, który jechał przede mną. Prędkość nie była duża, nie otworzyły się poduszki. Niestety uszkodzony przód samochodu - na moje kobiece oko maska, zderzak, błotniki (jeden bardziej), reflektory (jeden tylko odrobinę pęknięty). Samochód -z 2007r., bezwypadkowy,kupiony w salonie, pierwszy właściciel, serwisowany w ASO (poza jednym ostatnim razem kiedy wcześniej za wymianę zużytych już części zapłaciłam 4 tys. zł i zostałam poinformowana,że do wymiany jest jeszcze (...) za ok. 3 tys. zł , to w nieautoryzowanym zakładzie zrobili to samo za ok. 1 tys. zł. Ubezpieczony z opcją stałej wartości przez cały okres ubezpieczenia - 21 200zł. Od likwidatora otrzymałam na e-mail informację: "W imieniu PZU SA informuję, że z uwagi na zakres uszkodzeń pojazdu marki (...) jego naprawa jest nieuzasadniona. Koszty naprawy pojazdu wyliczone zgodnie z zapisami zawartej umowy ubezpieczenia przekraczają 70% jego wartości. W związku z powyższym, rozmiar szkody został określony jako różnica między wartością pojazdu w stanie nieuszkodzonym, a jego wartością w stanie uszkodzonym tj.: wartość pojazdu w stanie nieuszkodzonym (Brutto) - 21200.00 PLN wartość pojazdu w stanie uszkodzonym (Brutto) - 15730.00 PLN wysokość odszkodowania (Brutto) - 5470.00 (słownie: pięć tys. czterysta siedemdziesiąt zł.) Wartość rynkowa pojazdu w stanie uszkodzonym została ustalona na podstawie oferty z platformy internetowej, gdzie podmioty specjalizujące się w obrocie uszkodzonymi pojazdami składają propozycje zakupu pojazdu. Tryb ten zapewnia pełną anonimowość pojazdu jak i jego właściciela i gwarantuje ochronę danych osobowych w zakresie przewidzianym przez ustawę z dnia 29 sierpnia 1997 roku o ochronie danych osobowych (tekst jednolity Dz. U. z 2002 r., Nr 101, poz. 926 z późn. zm). Celem zapewnienia pomocy w zagospodarowaniu uszkodzonego pojazdu, PZU SA oferuje możliwość sprzedaży pojazdu podmiotowi, który zaproponował najwyższą cenę. Jest to najprostszy sposób rozliczenia szkody. Dzięki temu uzyska Pan/Pani łącznie, od PZU SA i oferenta, kwotę równą wartości pojazdu wynoszącą 21200.00 W przypadku podjęcia decyzji o zbyciu pojazdu należy powołując się na numer aukcji (obiektu) 368954 skontaktować się z PZU Pomoc SA tel.: 22 308 48 60 w godzinach 8-19 od poniedziałku do piątku lub za pośrednictwem poczty elektronicznej na adres email: [email protected]. Uzyska tam Pan/Pani wszelkie informacje niezbędne do dokonania sprzedaży pojazdu. Decyzja o ewentualnej odsprzedaży może być podjęta w terminie do dnia 2015-04-01 tj. do końca terminu obowiązywania oferty. Skorzystanie z tego rozwiązania gwarantuje pełne bezpieczeństwo i dotrzymanie warunków oferty w ciągu całego czasu jej obowiązywania. Uczestnikami aukcji są wyłącznie wiarygodne podmioty współpracujące na podstawie stałej umowy z administratorem platformy internetowej. Przebieg licytacji i procedury odbioru pojazdu są monitorowane zarówno przez firmę administrującą platformą aukcyjną, jak i PZU SA. Oferta stanowi gwarancję zakupu pojazdu w stanie i kompletacji niezmienionej od dnia oględzin po określonej cenie bez konieczności ponoszenia jakichkolwiek kosztów dodatkowych z tytułu holowania, postoju itp. Odszkodowanie zostanie ustalone w kwocie netto lub brutto w zależności od zawartej umowy ubezpieczenia. Wypłata odszkodowania nastąpi po ustaleniu odpowiedzialności za zgłoszoną szkodę." Zdenerwowana zadzwoniłam na infolinię PZU z zapytaniem dlaczego, mimo iż o to wcześniej prosiłam,nie mam od rzeczoznawcy szczegółowego kosztorysu uszkodzonych części i dlaczego oferent z aukcji jest "tajny". Oburzona byłam niejawnością całego postępowania ubezpieczyciela i na tej podstawie zażądałam nowych oględzin innego rzeczoznawcy.Pani z infolinii zgodziła się , zapisała termin i miejsce innego wskazanego przeze mnie zakładu.Niestety ponownie też wybrałam stację ASO. Kiedy tam zadzwoniłam, by podać termin przeholowania samochodu i oględzin - już za 4 dni (z miejsca kolizji też był holowany, ale widziałam,że w zakładzie "odpalił) zorientowałam się,że to pewnie będzie "powtórka ,tylko z innym rzeczoznawcą". Pojechałam wtedy do innego ,naprawdę przyzwoitego zakładu , gdzie uzgodniłam,że zrobią kosztorys likwidacji szkody jeśli prześlę kosztorys rzeczoznawcy. Taki kosztorys rzeczoznawca sam mi przesłał (na drugi dzień po informacji likwidatora,wyżej w całości zacytowanej) , pewnie przez centralę przywołany do porządku. Rzeczoznawca wyliczył koszty naprawy z VAT na 20 416, 98 zł (pewnie części oryginalne i koszt roboczogodziny 145 zł) Natomiast kosztorys naprawy z wybranej przeze mnie firmy naprawczej,wyliczony na podstawie kosztorysu rzeczoznawcy PZU i zdjęć samochodu po kolizji to 13 493,65 (trochę zamienników i roboczogodzina 90 zł), Firma ta twierdzi,że po przesłaniu do PZU muszą to zaakceptować i naprawią mi samochód. Nie chcę na tej naprawie nic skorzystać.Chcę po prostu bezgotówkowo naprawić samochód. Czy PZU to uzna? Chociaż mam obydwa kosztorysy to ich nie "wklejałam" ,bo post i tak jest już bardzo długi.Jeśli to konieczne podam dane. Proszę o rady ,dziękuję za pomoc i pozdrawiam. To dla,mnie bardzo ważne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...