croochy
Pasjonat - Nowicjusz-
Postów
9 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
O croochy
Informacje
-
Imię
Sylwek
-
Miasto
LBN
Auto
-
Model
Chevrolet
-
Nadwozie
Inne
-
Rok produkcji
1989
-
Silnik
Inny
-
Napęd
AWD
-
Skrzynia
Automat
-
Paliwo
PB+LPG
Osiągnięcia croochy
0
Reputacja
-
Już za niedługo mały smaczek
-
Już niedługo kilka słów o innym Zymolu
-
W końcu naszym zadaniem jest dążenie do jak najlepszego efektu, więc z głębokimi rysami też trzeba walczy Co do efektów wizualnych niedługo mały bonusik od nas
-
Sam w sobie nie ma funkcji zasysania z beczki, ale jest dedykowana pompa ssąca
-
Wakacje się zaczynają, ale działamy dalej. Ostatnio przyjechało do nas na odświeżenie małe miejskie cabrio w kolorze Chili red. Niedługo pełna relacja z pracy...
-
Tak ostatnio rozmawialiśmy, że mamy falami, najpierw duże terenowe auta, teraz fala białych. Czekamy na białe terenówki
-
Od początku i w sporym skrócie Potrzebny Ci szampon, jakaś rękawica do mycia, dobrze byłoby mieć dwa wiadra. Fajnym szamponem jest Dodo Born To be Mild jest silnie skoncentrowany. Myjesz auto, wypadałoby je chociaż wyglinkować, osobiście polecam glinkę Bilt Hamber I teraz jeżeli ma to być pakiet minimum przy użyciu tylko tego zestawu. to gdy auto jest wyglinkowane, umyte i wysuszone 1. black hole 2. nattys 3. QD zostawiasz sobie do szybkiego przelecenia auta np gdy jest lekko przykurzone lub po umyciu by podbić wygląd itd Reszta z tego zestawu to aplikatory i ręczniki
-
Profesjonalne kosmetyki marki CarChem - zapytanie
croochy odpowiedział(a) na jaku8891 temat w Zestawy kosmetyków
Szampon mam mogę Ci dać do testu -
W tym przypadku potrzebna była kombinacja pe14-2 150 + wełna z LC i Koch Heavy Cut 8.02
-
Auto Detailing - Krótkie pytanie - krótka odpowiedź
croochy odpowiedział(a) na jozek726 temat w Pielęgnacja nadwozia
QD np auto finesse finale Do felg Tuga, Prix, Blue gel. Zależy jak brudne felgi. -
tak, ale możesz i ze zwykła woda
-
Jak wujek croochy poleci tuge, to nie ma ... w miescie
-
Używałem fluffiego, do mamuta mu brakuje, ale ogólnie jest ok
-
Tak szczerze mówiąc to nasz nowy "wóz serwisowy"
-
Z racji, że mam spore auta (jeep i chevy) to podzielę się spostrzeżeniami. Mamut jest tak chłonny, że przy osobówce, nie będziesz musiał go wyciskać. Z reszta zrobić to samemu to też jest wyzwanie. W przypadku gdy auto będzie zabezpieczone woskiem/powłoką na lakierze zostają krople, gdy auto nie jest zabezpieczone mamy taflę i tej wody jest bardzo dużo. Dlatego posiadanie ręcznika do osuszania o wymiarach mniejszych niż Tao Tao wg mnie mija się z celem. Ja mam mamuta do osuszania, Tao Junior do ew zbierania zacieków. Zaczynałem od flufiego, jednak obecnie uważam, że zestaw Mamut + tao to chyba najlepsza kombinacja. Raczej nie jest git, ściągaczką na 99% rysujesz lakier