Witam.
Wymieniłem rozrząd kompletny + uszczelniacze wałków= koła musiałem zdjąć(miałem blokadę rozrządu ori). Wszystko złożyłem koła dokrecilem zrobiłem 2x obroty wału i gdy zakładałem blokadę delikatnie musiałem ją naciągnąć dosłownie 1/4 zęba koła rozrządu, na wale nie widziałem różnicy bo male koło. Uszczelniałem z tyłu napinacz ale wałków nie podnosilem i lańcuch nie uciekł. Nowe świece. Po próbie odpalenia bez chłodnic i pasa przedniego silnik odpalił nie rowno pracował a raczej strzelał w wydech i zgasł.
Sprawdziłem:
Iskra jest nawet gdy czujnik wałka odlacze, pomyślałem ze go uszkodzilem jak odkrecilem i umylem; paliwo jest do listwy, awaryjnie na gazie próbowałem nic, ciśnienie na cylindrach 10-12 bar, błędów 0
Gdy kręce dłużej silnikiem zapala mi.się kontrolka od oleju.
Moje pomysłu się zakończyły miał ktoś podobny problem?