loader99

Witam Mam problem z ABS w audi a4 b5 1.8 quattro, z silnikiem ADR Od początku: Podczas jazdy zapaliła się kontrolka ABS (żółta) oraz kontrolka układu hamulcowego (czerwona) jednocześnie czerwona wcześniej zamrugała 3 razy i był słyszalny dźwięk. Po zgaszeniu silnik i ponownym odpaleniu problem na chwilę znikł. Po kilku dniach kontrolki zapalały się zaraz po odpaleniu i gaszenia i ponowne odpalanie nie pomagało. Po podłączeniu vag - wykrywa uszkodzenie pompy lub sterownika ABS. I teraz tak, po odpięciu wtyczki od pompy abs (pod maską) problem znika i pojawia się po kilku dniach. Czasem wystarczy zgasić i odpalić ponownie samochód i jest ok. Jak to nie pomaga to odpinam wtyczkę od pompy abs i problem znika. Czy ma ktoś jakieś pomysły ? Bezpośrednio przed pojawieniem się problemu nie było ingerowane w układ hamulcowy. (Znacznie wcześniej wymieniłem łożyska, przeguby i klocki, ale kilka miesięcy jeździłem i było ok.) Z góry dziękuję za sugestie (Osobiście zastanawiam się czy jest możliwe aby jakiś pin nie łączył przy pompie ?)

na zimnym silniku (odpalonym na świeżo ) spróbuj "zablokować" wiatrak jakąś butelką czy nawet ręką w rękawiczce (tylko tak aby go nie połamać) powinno się udać bez większych oporów, później rozgrzej silnik do 90*C i spróbuj ponownie (tylko już nie ręką, raczej jakąś plastikową butelką) nie powinno Ci się udać zatrzymać lub zatrzymanie zajmie chwile i będzie z dużym oporem... Jeżeli jednak na ciepłym silniku z taką samą siłą zatrzymasz wisko jak na zimnym to znaczy że należało by je wymienić bo nie zasprzęgla. To tak na szybko domowym sposobem Napisz efekt swojego eksperymentu

"wypustkę" miały nowsze silniki ADR (tam gdzie napinacz łańcucha wałków rozrz. jest dodatkowo sterowany elektronicznie), wymiana na nowszy słupek w niczym nie przeszkadza

Hmm, może sprawdź wisko czy jest w stanie schłodzić silnik?

spróbuj zbadać vagiem czy jakichś błędów nie ma, mi jak od czasu do czasu wskazówka temp. chodziła na boki, to zapisywał się błąd czujnika temp. po wymianie czujników jest ok. Pozdr

No i wyjaśniło się :) Źle obróciłem termostat (ten typ tak ma że można się łatwo pomylić robiąc coś z rozpędu). Po poprawnym montażu audi wróciło do życia, ile by jej nie deptał to równiutkie 90*C i nic już nie gotuje. A teraz pytanie z innej beczki, z racji że kilka razy zagotowałem do 120*C, czy mogą wystąpic jakieś negatywne konsekwencje? (np. zgrzanie tulei i pobór oleju przez pierścienie?) Dodam od razu, że silnik jak dotąd nie brał oleju (przy skali wymiany co 10k ubytek mieścił się na miarce +/- 2mm). Na dzień dzisiejszy wygląda że wszystko jest ok, odpala od strzała, nie gotuje, jest nadal tak samo silna. Poprawiło się ogrzewanie, przy temperaturze +5*C na zewnątrz i zupełnie zimnym silnuku ciepłe powietrze z nawiewów leci po ok 1km jazdy, a 90* na piecu chwyta i trzyma po ok 5km jazdy spokojnej. Z góry dziękuję za rady i spostrzeżenia co do ew. konsekwencji, na co teraz zwracać uwagę Pozdrawiam

chłodnica drożna, odpowietrzony poprawnie. Poczytałem w sieci i raczej pomyliłem się z termostatem, jutro wieczorkiem wszystko będzie już jasne

Witajcie. Mam problem z A4 B5 1.8 125KM Zaczęło się tak: 1. Na autostradzie zaczęła gotować do 120*C, (powolną jazdą z częstymi przystankami dojechałem do domu ok 50km, zajeło mi to kilka godzin, w między czasie uzupełniałem na bieżąco płyn - zastąpiłem sukcesywnie wodą) 2, Objawy wskazywały na uszkodzenie termostatu, bo przy 120*C w środku panował chłód. Zatem wywaliłem termostat. Złożyłem ją w sobotę rano bez termostatu i problem ustąpił, tzn. 60-80*C na piecu ale w środku nadal zimno. Sprawdziłem termostat na wrzącej wodzie, okazało się że się otwiera. Następnie zdiagnozowałem żę uszkodziła się pompa wody (zrzuciłem węże od nagrzewnicy i na odpalonym silniku nie było obiegu) 3. Kupiłem nową pompę, nowy termostat i czujniki temp. (bo kiedyś mi wywalało błąd jednego z nich na VAG). Po kilku godzinach ogarnąłem wymianę pompy i pozostałych elementów. W starej pompie uleciał wirnik dlatego nie było ciśnienia. Poskładałem wszystko do kupy i teraz zaczyna się czeski film: - nadal grzeje do 120*C tylko, że teraz jest ciepło w środku. Przy 110*C dodatkowo sygnalizuje kontrolka na czerwono na liczniku problem z płynem. Jak dojdzie do 110/120 gaszę silnik czekam aż przestanie syczeć w zbiorniczku i następuje dziwny "strzał" i w tym momencie słyszę jak przelewa się płyn - na pewno nie wycieka a zbiorniczek robi się pusty. Zrobiłem dwa powtórzenia, teraz za trzecim płynu ubyło do minimum. Jazda wygląda tak, że bardzo szybko łapie temperaturę (ciepłe powietrze w nawiewach po ok 1km jazdy, później wskazówka na 90*C po ok 10km, a potem dosyć szybko do 120*C....) Wąż górny od chłodnicy raz jest zimny raz gorący... Pierwsze moje pytanie natury technicznej, czy takie objawy końcowe może dawać termostat zamontowany nie w tą stronę? (dopuszczam pewne prawdopodobieństwo że wczoraj z rozpędu włożyłem go na odwrót :( ) Czy może przyczyn należy szukać w głowicy ? Jeszcze nie testowałem wariantu z wywalonym termostatem na nowej pompie bo wczoraj zeszło mi ze składaniem do 22 i nie miałem ochoty kolejny raz spuszczać płynu... Proszę o jakieś sugestie na co jeszcze można zwrócić szczególna uwagę przed demontażem głowicy. (PS. samochód nie stracił na sile, nadal jeździ normalnie, pali tak jak zwykle czyli od pierwszego kręcenia, nie przybywa oleju na bagnecie, na zewnątrz nie widać wycieków płynu poza miejscem obok zbiorniczka (po zagotowaniu wywaliło płyn.), płyn G12 różowy nie widać w nim oleju)

witam czyściłem przełącznik - pokrętło, i u mnie pomogło, jak na razie 2 tygodnie i jest ok.

Witam Jak ktos znajdzie rozwiązanie, to proszę napisać (u mnie to samo) ;/;/

Nie swapa, tylko naprawę (a że najtaniej wyszło wymienić goły słupek.... ) Temat do zamknięcia, problem rozwiązany (padnieta świeca, padnięty wtrysk paliwa) Pozdrawiam

Witam Wymieniłem silnik w swojej A4B5, demontowałem jednostkę z 1995r która była rozszczelniona. Zamontowałem nowszy, wyposażony w napinacz łańcucha rozrządu ze zmienną fazą (napinacz ma wtyczkę) Po pierwszym paleniu i jeździe, efekt jest taki w moim odczuciu że czegoś jej brakuje, troszkę jak by przerywał.. Czy taki stan rzeczy może być spowodowany że ten hydronapinacz nie jest podłączony ? (w instalacji nie mam wtyczki) Dodatkowo nie widzę reakcji po odpięciu przepływomierza .. (wg. mnie tak samo chodzi jak ma wpiętą wtyczkę jak i z odpiętą, ale żeby było ciekawiej to wymieniałem przepływkę od innej A4B5 - na pewno sprawnej - i nic to nie zmieniło) Komputer nie wywala żadnych błędów. Ciśnienie w komorze spalania na tłokach powyżej 13 barów, silnik nie chodził na LPG Czy ktoś ma może jakieś sugestie na co teraz można by zwrócić uwagę ??

Pierścienie 70zet w IC na jeden tłok + uszczelka pod głowicę, kolektor ssący, kolektor wydechowy, miski olejowej (100/50/50/30zet IC) Przy rozbiórce dobrze było by sprawdzić głowicę pod katem szczelności - bo będzie na wierzchu, rzucić okiem na rozrząd bo będzie rozgrzebany Pozdrawiam

Zabawa z przekładaniem przepływomierza nie przyniosła efektu... zdecydowałem się na zdjęcie głowicy, okazało się że cieknie na wszystkich zaworach, więc idzie do remontu. Rozbroiłem ją, i tam gdzie chodzi łańcuch, w tym elemencie, jest sitko... mam je uszkodzone, a Ic i inni handlarze częściami nie pomagają. Czy może ktoś z forumowiczów miałby takie ? wymiar ok 5mm x 14mm ? Foto: <a href=http://zapodaj.net/b4737d8bcb4e1.jpg.html>20150426_124548.jpg</a>

Witam!! Posiadam Audi A4 quattro 1,8 125KM, kod silnika ADR Samochód zakupiłem jakiś miesiąc temu. Jest zagazowany instalacja STAG, sekwencja. Samochód szarpie na benzynie i znacznie mocniej na LPG. Do tego jest słaby (porównuję z drugą taką samą audi o takich samych parametrach) Po podłączeniu pod kompa nie wywala żadnych błędów... Zmienieniłem mu świece i przewody. Podmieniałem cewki i nic.. Wykonałem pomiar sprężenia w cylindrach i wychodzi to następująco (oczywiście na ciepłym silniku): 1. 10,5bara 2. 10 barów 3. 11,5bara 4. 11barów Następnie przeprowadziłem próbę olejową, wynik: 1. 11barów 2. 13barów 3. 15,5bara 4. 14barów Czy powyższe jest jednoznacze z kiepską szczelnościa dołu silnika (pierścienie)? W tygodniu będę demontował głowicę.. A może do takich obajwów są jakieś inne pomysły ? Z góry dziękuję za pomoc i rzeczowe odpowiedzi.