tylko czy tak duza roznica miedzy tymi wartosciami to jest tylko zle ustawienie, czy moze rozrząd przeskoczył?
edit: tak ze 3 dni po ustawianiu kąta, auto tylko raz ciężko odpaliło po nocy (jednorazowo, reszte w miare normalnie), zgasiłem i od razu odpaliłem i było ok, potem tak samo odpalał ok, czy wlasnie w tamtym momencie mogło przeskoczyć koło o ząbek? dodam że przy ustawianiu kąta, gdy się go sprawdzało, nie dokręcaliśmy 1 śruby (z tych 2 co są na kole od pompy), czy to mogło mieć jakiś wpływ?
edit 2: auto nadal ma odpały co do mocy, nieraz jedzie dobrze, nieraz muli