Skocz do zawartości

stratus84

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O stratus84

Informacje

  • Imię
    Michał
  • Miasto
    świętokrzyskie

Auto

  • Model
    brak
  • Nadwozie
    brak
  • Rok produkcji
    1986
  • Silnik
    brak
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Manual
  • Paliwo
    ON

Osiągnięcia stratus84

0

Reputacja

  1. Witam, usterka już dawno została usunięta, wystarczyło odkręcić dwie śrubki i dało się delikatnie wysunąć wtykę, widać było oring, po dokładnym oczyszczeniu i odtłuszczeniu silikon Dirko załatwił sprawę po dziś dzień a samochód zrobił już około 10 tyś i jest (odpukać) suchutko
  2. Z głowicą jest na pewno ok, na ten moment chciałbym uszczelnić np. sylikonem ten oring gdzie jest wtyczka. Zależy mi, żeby zrobić to bez odkręcania pokrywy głowicy cylindrów. W jaki sposób bezpiecznie wypiąć/wykręcić wtyczkę? I czy po odkręceniu gniazda tej listwy od bloku będzie na tyle miejsca żeby ją troszeczkę wysunąć i nanieść sylikonu?
  3. Praktycznie bez zapachu, na pewno nie ropa. Tak jak pisałem miałem to uszczelniane i było chwilę spokoju ale znów się "poci", nie jest to jakaś tragedia ale jest to denerwujące. PS: zedytowałem temat chyba, że nazwa "listwa wtryskowa" jest niepoprawna...?
  4. Witam, szukałem na forum ale nie znalazłem tematu o podobnym problemie więc postanowiłem założyć nowy. Mój samochód to A3 2.0 TDI o oznaczeniu BMM 8V z 2007r. Cały mój problem przedstawiają poniższe zdjęcia: Wyszukałem w internecie, że winowajcą jest nieszczelny oring w listwie wtryskowej (nr części: 038 971 803 038971803). Pytanie do Was, jak w łatwy sposób mogę to samemu naprawić bez konieczności odkręcania pokrywy głowicy cylindrów? Myślałem uszczelnić to miejsce sylikonem. Jak w bezpieczny sposób odłączyć kostkę od listwy wtryskowej? I czy w ogóle po odkręceniu wtyki od silnika da się ją na tyle dobrze wysunąć aby nasmarować miejsce gdzie jest oring sylikonem? Nie wiem jak się za to zabrać więc dziękuję za każdą podpowiedź. W ostateczności wybiorę się do mechanika choć już z tym byłem u jednego, był spokój ale jakieś 500km i znów pojawiło się "pocenie". Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...