Witam mam problem z moją perełką w sumie nie wiem od kiedy bo dopiero nie dawno miałem okazje to sprawdzić, problem objawia się następująco: Auto odpala jak zwykle 1,2 bieg do końca obrotów nic się nie dzieje natomiast 3,4,5 bieg powyżej 5 tysięcy obrotów nie da się jechać, szarpie samochodem, doładowanie skacze (wskaźnik w samochodzie), potem zaczyna migać check i na chwile mu przechodzi, zmieniam bieg i znowu to samo, problem pojawia się na benzynie i na lpg.
błędy po dzisiejszej jeździe to:
1. P0300 układ zapłonowy- wypadanie zapłonów 2. P0302 zapłon cylindra 2 - wypadanie zapłonów 3. P0507 usterka w układzie regulacji obrotów biegu jałowego - obroty za wysokie 4. P0139 obwód sondy lambda - sygnał zmienia się za wolno(Bank 1 Sonda 2) 5. P0303 zapłon cylindra 3 - wypadanie zapłonów Auto przy normalnej jezdzie zachowuje sie normalnie pojawia się problem gdy lece autostradą. podejrzewałem świece ale nic się nie zmieniło po wymianie 1.8t jest po chipie w profesjonalnej firmie na jakies 190km, ma wtryski od 1.8t(bam, 225km), czołowy wielki intercooler, nie ma kata a drugą sonde ma oszukaną programowo więc checka nie wyrzuca z powodu braku kata. Jak myślicie co tu może się dziać?