Witam, chciałem się podzielić swoją historią. Od 6 dni jestem posiadaczem Audi a4 b7 2.0 Tdi o kodzie silnika BRD, jednak moje szczęście nie trwało długo po 4 dniach jazdy auto naglę przestało ciągnąć straciło moc. Po wizycie u mechanika okazało się, uszkodzony zawór podciśnienia przy turbo, bo pierwsza myśl była że turbo padło. Dążąc do sedna sprawy czy dało się przewidzieć taką usterkę, czy turbina włączająca się przy 2,5 tyś obrotów to był objaw? Czy jakieś mogą być następstwa tej usterki? Bo już na samym początku nie chciałbym ładować kasę. Pozdrawiam