Ciąg dalszy
Maj 2012
Dzisiaj przedstawię fotorelację z prac,które w ostatnim czasie przeprowadziłem przy aucie Trochę tego się uzbierało, w sumie ok 40 zdjęć. Zapraszam serdecznie
PS: Post piszę już od jakiegoś czasu,aby niczego nie pominąć
Swoją pracę podzieliłem na kilka etapów,cały czas dochodziły nowe pomysły,przy okazji wynikały małe komplikacje,jak to w życiu bywa.
1.Odnowienie bębnów i zacisków,które były malowane ostatnio w maju 2011r.
-szczotka druciana na szlifierce
-benzyna ekstrakcyjna
-farba 4CR do ok 600 st.C,oczywiście czarny mat
Przy tej pracy pomógł wujek,wszystko poszło bardzo sprawnie
Po niespełna roku tak to wygląda.Bębny jak widać,zaciski jeszcze w dobrym stanie.
Przy okazji zdjęcia kół wyszło coś takiego, zarówno prawy jak i lewy tył.
Farba jeszcze mokra
2.Powoli przechodzimy do właściwej pracy jaką było porządne odświeżenie auta. Dosyć często było myte jak i odkurzane,ale cały czas mi czegoś brakowało. Dużo czytałem o car-detalingu itp,chciałem coś podobnego zrobić na swoim Passacie. Do ideału i najlepszych prac bardzo wiele mi brakuje,ale zresztą zobaczcie sami
Akcesoria
-2 kobyłki z Lidla
-Opryskiwacz ogrodowy 1.25l
-Atomizer
-Snow Foam Combo VP
-APC All Purpose Cleaner VP
-Dionysus Trim Glitz VP
-Szampon TurtleWaX i K2
-Niewidzialna wycieraczka RainX
-Wosk do karoserii SONAX
-Kilka rodzajów szczotek,pędzelków,mikrofibr i gąbek
-Myjka ciśnieniowa Karcher K7.91MD
-Farby w spray'u czarny mat/połysk
-I cała reszta drobiazgów
3.Na początek mycie wstępne: progi,drzwi,okolice tablicy rejestracyjnej,klapka wlewu paliwa. Pędzelki,szmatki i APC rozcieńczone 1:10 i zaczynamy zabawę 8)
4. Mycie silnika,tutaj łatwo nie było,ale nikt nie mówił,że będzie Deszczowe chmury cały czas krążyły nad moją głową. Zacząłem od wzmocnienia APC 1:5,zabezpieczenia folią malarską i można było kontynuować pracę.
Zdjęcia jak wszystko wyglądało przed myciem. Czysto to tu na pewno nie było.
Zapomniałem o wyjęciu akumulatora
5 "Pędzelkowanie" - na pierwszy ogień maska,później cała reszta.
Robiło się trochę późno więc przeniosłem się do "garażu". Plastiki i pokrowce przyszykowane do mycia.Z tym moim garażem to trochę nie bardzo Nie pamiętam czy o tym pisałem,ale jeszcze kilka lat temu było to miejsce Passata, w tej chwili stoi na podjeździe. Na dzień dzisiejszy do tego pomieszczenia żadne auto nie wjedzie bo od 3 lat są inne drzwi. Szkoda,miałbym idealne miejsce do pracy nad autem
Garaż i cały bałagan
APC zrobiło to co do niego należało, następny w kolejce czeka Dionysus Trim Glitz od ValetPro
Oto co potrafi zdjęcia 50/50. K2 Bono Black robiło na mnie wrażenie,ale ten środek wymiata konkurencję. Bardzo dobrze mi się z nim pracowało
6.Silnik-efekty po myciu.
7.Dystanse na tył 2 cm. Kupione dawno temu, w końcu założone. Niby tylko 20mm.a jaka różnica w wyglądzie auta
8.Progi i drzwi umyte,spinki i taśma jest,można było założyć dodatkowe uszczelki VR6 US.
9.Kupione nowe wycieraczki, ale zanim je założyłem odmalowałem ramiona wycieraczek.
10.Passat u lakiernika,przy okazji strzeliłem jakieś fotki.
Zabrałem nadkola i chlapacze do domu z myślą o solidnym myciu, ale zabrakło czasu i tak je tylko opłukałem
11. W piątek odebrałem samochód od lakiernika i pojechałem prosto do gazownika. Zmieniłem butlę na nową poprzednia miała już 10 lat i skończyła się homologacja, wymieniony również filterek gazu.
12 Następnego dnia z Passatem byłem na przeglądzie. Prawy tylny amortyzator pokazał 38%,i hamulec lewy tył słabszy od prawego. Oprócz tego wszystko jest ok Później umyłem całe auto po tych wszystkich lakierniczych pracach,nawoskowałem Sonaxem, a to co się dało zabezpieczyłem Dionysus'em.
13. Dziękuję wszystkim,którzy dotrwali do końca Planowałem tylko fotorelację z prac nad silnikiem,ale wyszło nieco inaczej Muszę pomyśleć nad jakąś sesją,ostatnia która robiłem była w zimę
-----------------------------------------------
Maj 2012
Podobnie jak Koszi w tym tyg wyprałem całe wnętrze Passata. Przy okazji zobaczyłem w jakim stanie mam podłogę
Po kolei wyjmujemy kanapę,fotele,roletę itd:
Wnętrza nie ma, można odkurzać i użyć APC 8)
Znalazłem jakieś papierki,trochę drobnych i..fasolę Byłem przekonany,że odkurzyłem ją dawno temu,ale coś tam jeszcze pozostało. Niektórzy nie lubią jak im się marze zaparowane szyby, a ja nie znoszę zakupów z przodu lub na tylnej kanapie:)A bagażnik przecież pusty...
Po dokładnym przejrzeniu znalazłem jedną dziurę z tyłu po prawej stronie. Rabes podpowiedział mi co z tym mogę zrobić,dzięki Wiadomo najlepiej wyciąć i przyspawać nową blachę, ale nie miałem na to czasu. Na teraz założone jest włókno szklane i zabezpieczone specjalną masą. W przyszłości do tego wrócę i zrobię tak jak należy.
Szału nie ma,ale tak musi teraz zostać.
Przed praniem
Zanim zabrałem się za czyszczenie wnętrza byłem na małych zakupach,kupiłem kilka drobiazgów widocznych na zdjęciu. Do prania użyłem:
-Odkurzacz piorący Rowenta Collecto Bully 1600W
-proszek Karcher RM760
-szczotki z włosia naturalnego,gąbki i mikrofibry
-atomizery i pojemnik na RM760
-Vanish w spray'u tylko do wykładziny pod nogami i bagażniku
Na zdjęciu jeszcze jest wosk koloryzujący i płyn do spryskiwaczy SONAXA. Biały smar do zawiasów.
Pierzemy tutaj akurat cykl powtarzałem 3 razy,aż uzyskałem zadowalający efekt.
Woda po praniu,trochę brudu jednak było.
Było tak gorąco,że wszystko schło na momencie
Pozostało wszystko poskładać i kończymy temat prania wnętrza
-----------------------------------------------
Maj 2012
Lecimy dalej z tematem 8)
W tym tygodniu byłem u gazownika, wymieniłem parownik na nowy firmy Tomasetto. Tym samym z poprzedniej instalacji pozostało niewiele, wszystko co mogło się zepsuć to się popsuło i teraz wszystko powinno być ok.
Parownik Tomasetto
Zamówiłem w końcu pianownicę do myjki, w sobotę zrobiłem mały test. Jak na pierwszy kontakt z takim czymś jestem zadowolony. W przyszłości muszę popracować nad regulacją, bo czasami zamiast piany leciało "mleko". Minusem na pewno jest to,że woda u mnie jest bardzo twarda i ma dużo minerałów,które zostawiają białe plamy na aucie.
Pianownica i drobiazgi
Co prawda "efektu śniegu" nie ma, ale wszystko przyjdzie w swoim czasie
Po umyciu użyłem wosku koloryzującego Sonaxa i umyłem wszystkie szyby. Na więcej zabawy nie było czasu. Dzisiaj w końcu zrobiłem małą sesję,ostatnia była w lutym.
Rezerwat przyrody "Kadzielnia"
Czerwiec 2012
--------------------------------------------
Dzisiaj odebrałem samochód z warsztatu. Miały być wymieniane tylko tylne amortyzatory oraz naprawiony cylinderek hamulcowy. Do tego doszła nie planowana wymiana sprężyn.
Amortyzatory KAYABA,odboje oraz sprężyny Magnum.Na zdjęciu gościnnie odświeżacze powietrza;)
Szybkie fotki telefonem,bo nic innego nie miałem przy sobie.
Teraz to dopiero wysoko stoi. Koza jak nie wiem
Sierpień 2012
----------------------------------------
Hej. Wczoraj odebrałem Passata z firmy AutoCare, która zajęła się profesjonalną korektą lakieru. Planowałem to od dłuższego czasu, ale zawsze coś stawało na przeszkodzie. Nie będzie to typowa relacja gdzie krok po kroku opiszę co się działo z danym elementem, bo po prostu nie było mnie na miejscu Poprosiłem o zrobienie kilka fotek, które chce pokazać w swoim temacie.
Polerka maski :
W pełnym Słońcu coś tam widać
Lustereczko:
Klapa bagażnika:
Jak dla mnie właśnie to zdjęcie przedstawia najlepiej 50/50 8)
Tak się prezentuje po trzech dniach pracy nad nim.
Wracając do domu wstąpiłem na parking jednej z Galerii strzelić kilka fotek. Jedno podobne,do tego,które ma Tyber. Chodzi mi o motyw Exit/Wyjazd, mam nadzieję,że się nie obrazi
Oprócz korekty lakieru, na całe auto nałożony wosk Chemical Guy's Pete's '53 .Ponad to dressing na opony i listwy boczne. Zdjęcia nie oddają tego jak jest na prawdę Cała ta przyjemność kosztowała mnie 350zł, jestem mega zadowolony
--------------------------------------------
W ostatnią sobotę pojawiły się głośne stuki w prawym przednim kole. Gołym okiem było widać,że auto jest lekko przechylone na prawą stronę. Dzisiaj szybka diagnoza na podnośniku i trzeba było kupić parę gratów
- 2xAmortyzator olejowy Kayaba
- Poduszki amortyzatorów Lemforder
- Łożyska Lemforder
- Komplet gumowych osłon Febi
- Pasek do pompy wspomagania Contitech
Jak już jesteśmy przy przednim zawieszeniu to jakieś 3 lata temu, tata wymienił tylko lewy amortyzator, a prawy zostawił stary. Wiem,że tak się nie robi, od teraz wszystko jest tak jak należy Tym sposobem w ciągu wakacji wymieniłem zawieszenie. Przed Zlotem tył,dziś przód. Dodatkowo wpadł nowy pasek od pompy wspomagania. Stary był wyciągnięty,nie dało się go uratować. Teraz nic nie stuka/puka i podczas kręcenia na parkingu jest w końcu cisza.
Wrzesień 2012
--------------------------------------------
W zeszłym tygodniu Passat zrobił mi nie miłą niespodziankę. Zaczęło się od brzydkiego zapachu, nie wiedziałem czy to z mojego auta czy jakiegoś innego. Zjechałem na pobocze i zobaczyłem niewielką kałuż pod autem. W pierwszej chwili pomyślałem nic innego tylko olej. Maska do góry, na bagnecie jest ok, ale płynu w zbiorniczku ani śladu. Cofnąłem auto i oto co zobaczyłem.
Całe szczęście,że zepsuł się kilka kilometrów od domu . Wcześniej nie wskazywał,żadnych podejrzanych objawów. Telefon do brata i auto holujemy prosto do warsztatu. Powodem całego zamieszania był króciec wodny, ale dodatkowo wyszło parę innych rzeczy.
- OlejMobil Super 2000 10W/40
- Filtr paliwa o oleju Mann Filter
- uszczelka miski olejowej i pokrywy
- Filtr powietrza i kabinowy Champion i Coopers Fiaam
- Dodatkowo na zdjęciu kosmetyki do pielęgnacji kół Meguiar's Endurance High Gloss (opony)
Autobrite Purple Rain (felgi)
Myślałem,że na tym będzie koniec,ale trochę się przeliczyłem. Doszła nowa pompa wody,stara już lekko lała. Zestaw rozrządu,rolka napinająca i pasek wielorowkowy.
Mam nadzieję,że to co się miało zepsuć to się zepsuło i przez jakiś czas obędzie się bez awarii.
--------------------------------------------
Parę fotek z sesji pod Pałacem Biskupów Krakowskich
Grudzień 2012
--------------------------------------------
Długo się zbierałem by wstawić parę fotek gdy myłem koła,dzisiaj mam trochę czasu,lecimy
Co wykorzystałem?
-Autobrite Purple Rain
-Meguiar's Endurance High Gloss
-ValetPro Interior APC połączony z płynem "no name" do mycia plandek
-opryskiwacz ciśnieniowy, zimno było nie chciało mi się rozwijać Karchera
-gąbka,pędzelki (twardy,miękki) szczotka,wiadro
-rękawiczki,okulary
Spryskujemy i czekamy...po kilku minutach felgi coś tam "krwawią" i możemy pomachać pędzelkiem.
Pędzelkowanie...
W tym miejscu kończy się krótka relacja z mycia felg,ponieważ zapomniałem o podładowaniu aparatu. Zabezpieczyłem jeszcze opony i można było robić przekładkę. Oberwało się jeszcze śrubką i to by było na tyle.
Jeszcze przed malowaniem.
Wczoraj mimo nie sprzyjającej pogody ogarnąłem alusy,co by nie leżały brudne całą zimę . Wykorzystałem to co wcześniej,zdjęcia niżej
-Meguiar's Endurance High Gloss już czeka w kolejce <98>
W tym samym miesiącu robiona również uszczelka pod głowicą. Zdjęć nie mam żadnych.
Styczeń 2013
--------------------------------------------
Przy okazji fotka, 1 styczeń 2013r. zaczynamy z przebiegiem 240,000 dla porównania zdjęcie 17 Luty 2010r.
W ostatnim czasie udało się zrobić parę drobnych rzeczy. Większość robiłem w poprzednim tygodniu, ale nie było sensu o tym się rozpisywać, więc dopiero dzisiaj opiszę co i jak
- odkurzanie całego wnętrza, po zimie wnętrze trochę było zapuszczone. Mam odkurzacz z filtrem wodnym, szkoda,że nie zrobiłem zdjęcia, gdy było już po zabiegu
- Zabezpieczyłem wszystkie wewnętrzne plastiki Chemical Guys Natural Shine Look efekt bardzo dobry, tak jak chciałem. Ani się za bardzo nie błyszczy, ani nie zbyt matowo. Powiedziałbym naturalnie
-mycie całego auta, płyn Ludwik był w sam raz
-zabezpieczenie zewnętrznych plastików Valet PRO Dionysus Trim Glitz
-nałożyłem wosk SONAXA, nie miałem czasu na glinkowanie i tego typu sprawy. Pogoda też nie rozpieszczała
-na koniec mycie szyb i kolejny dzień dobiegł końca
-wyczyściłem zaciski i bębny,pomalowałem w czarny mat. Później założyłem felgi, nie mam zdjęć, bo wszystko wyglądało tak jak rok temu, ta sama farba, kobyłki itp.
-w między czasie wujek podrzucił do umycia swoje felgi od Golfa III. Po umyciu przymierzyłem do Passata, jak by na nich wyglądał.
-dziś jeszcze na szyby nałożyłem dwa płyny od RainX'a. Pierwszy to Rain Repellent(niewidzialna wycieraczka), a drugi to Anti-Fog ( zabezpieczenie przed parowaniem szyb) może,pomoże bo mam z tym problem
Tak jak pisałem wyżej, po umyciu felg przymierzyłem je do Passata. Nie widziałem, jakiejś znaczącej różnicy w wielkośći od moich 14' Na pewno inaczej i trochę lepiej. Na przymierzaniu się zakończyło, nadal śmigam na swoich starych felgach.
Parametry Felg od Golfa:
BBS 15' na 6' z oponami Barum 195/50
Na zdjęciu część z kosmetyków, których używałem przez ostatnie dni.
Auto jako tako po zimie udało się odświeżyć, można było się przejechać na otwarcie sezonu
W tle Łysica, całe 612 m.n.p.m
W ubiegłym tygodniu udało się odświeżyć auto po zimie. Pogoda idealna, dużo wolnego czasu mogłem się zabawić
Na początek zdjęcie z większością rzeczy,które użyłem w tym dniu.
Całe auto umyte Ludwikiem, i przechodzimy do glinkowania. Najpierw wyczyściłem wszystkie elementy od listew do góry, na sam koniec zostawiłem sobie dolne elementy samochodu. Tam już glinka miała co zbierać
Po glinkowaniu ponowne mycie całego auta i mamy już jako tako przygotowaną powierzchnię pod wosk.
W pierwszej kolejności cleaner Sonus, a zaraz po nim wosk Chemical Guys Pete's 53
Następnego dnia miała być mała sesja, pogoda się zepsuła i zdjęć po całym zabiegu brak. Ogólnie jestem zadowolony, jedyny minus to fakt,że po kilku godzinach na aucie osiadło sporo ilości kurzu, ale tak to już jest jak nie ma asfaltu przed domem...
W kwietniu wygrałem konkurs Best in Show Shiny Garage, kilka dni temu przyszła paczka, a w niej Quick Detailer mikrofibra oraz szampon z aktywna pianą o zapachu truskawkowym Konkurs co prawda facebookowy, ale i tak wygrana cieszy
Jeszcze raz dziękuję Wszystkim za oddane głosy i udostępnienia.
Całe auto umyte Ludwikiem, i przechodzimy do glinkowania. Najpierw wyczyściłem wszystkie elementy od listew do góry, na sam koniec zostawiłem sobie dolne elementy samochodu. Tam już glinka miała co zbierać Konkurs co prawda facebookowy, ale i tak wygrana cieszy 8)
EDIT: Post skopiowany z innego działu o kosmetykach:
Na zewnątrz: (karoseria)
- Ludwik,szampon K2,Turttle Wax, Shiny Garage
- All Purpose Cleaner od Valet PRO
- woski i mleczka SONAX
- glinka i płyn do niej SONAX
- cleaner przed woskiem Sonus
- wosk Chemical Guys pete's 53
- Quick Detailer Shiny Garage
Felgi,plastiki zewnętrzne oraz wewnętrzne:
- Natural Shine Dressing Chemical Guys (wewnętrzne)
- Dionysus Valet PRO (zewnętrzne)
- Meguiars endurance tire gel (opony)
- Purple Rain IRON-X oraz ProElite (felgi)
- gościnne czernidło K2 i mleczko od Nigrin
Szyby:
- płyn do mycia szyb Mr.Muscle
- niewidzialna wycieraczka Rain-x
- Anti-Fog Rain-X
- wilgotne ściereczki Wizzy
Akcesoria i inne:
- Płyn do prania tapicerek
- Tabletki do prania tapicerek Karcher RM-760
- szczoteczki,pędzelki,gąbki i rękawice do mycia
- mikrofibry oraz ręcznik do osuszania Chemical Guys
- pianownica P.A oraz atomizery
- rękawiczki i okulary
- wiaderko z Castoramy
Kielce w 3D, przy okazji się załapałem
Mają rozmach sk******ny
Została wymieniona stara chłodnica na nową Nissena. Przy okazji wyszło,że leje też chłodnica wody. Tym sposobem mam dwie nowe chłodnice...
Na zdjęciu stara chłodnica klmy. Z tego co sobie przypominam wymieniana ok 4/5 lat wstecz.
Przy okazji mała fotorelacja z ostatnich porządków.
Z przyjemniejszych rzeczy to w piątek uprałem wnętrze w Passacie. Ostatni raz tak zabieg robiłem ponad rok temu, więc zdążyło już się nabrudzić.
Zależało mi głównie na dwóch przednich fotelach. Nie miałem czasu na wyjmowanie wszystkiego, ale i tak dostęp do podłogi, tylnej kanapy i podsufitki całkiem spoko.
Filtr wodny gotowy do użycia, czas poodkurzać
Specjalna końcówka z obrotową szczotką i trzepaczką. Bardzo dobrze podrywa cały brud.
Po kilkunastominutowym odkurzaniu woda już nie taka przeźroczysta jak na początku. Wyobraźcie sobie co było gdy na jesieni po raz pierwszy tą szczotką odkurzałem w aucie...
Całość odkurzona można przejść do prania. Tego dnia użyłem:
- odkurzacz Aura Roboclean
- tabletki to prania tapicerek/dywanów itp Karcher RM760
- szampon z zestawu od odkurzacza
- Vanish i szczotki do czyszczenia
Woda po praniu wnętrza.
Na koniec zdjęcie po pracy i można wszystko poskładać
Póki co na dzień dzisiejszy nic nie planuję, pewnie samo coś wyjdzie
W temacie nie dzieje się za wiele, od ostatniego wpisu w zasadzie nic się nie zmieniło. Dziś wymieniłem koła, obecnie auto śmiga na stalóvwkach. Nie są zbyt pięknie, nie miałem ochoty ich odnawiać...
Mam już kupione filtry i olej, na dniach pewnie ogarnę wymianę. Przy okazji wrzucę trzy zdjęcia z sesji wykonanej pod koniec października.
Passat już po wymianie: Stan licznika 251 500 km
-filtr oleju Knecht,powietrza i przeciwpyłkowo Filtron
-Olej Mobil 2000 10W/40
-Kupiłem też nową skrobaczkę i żarówki BOSCHA Poprzednie OSRAM night breaker,wytrzymały ok 18 miesięcy.
Jesień 2013r.
Daaawno, nie zaglądałem do swojego tematu Nie spotkałem się do tej pory z opinią,że Ludwik może zrobić coś z lakierem. Może działa w jakiś tam negatywny sposób na nałożony wosk, ale nic po za tym.
Passat przez ostatnie tygodnie bardzo zapuszczony,dzisiaj trochę ogarnąłem, ale i tak nie wyrobiłem się ze wszystkim. Na jutro zostawiłem woskowanie, odświeżenie plastików i mycie szyb. Dziś udało się umyć i odkurzyć ( gdzie nie gdzie były jeszcze igły z choinki, tyle czasu nie odkurzałem )
Od ostatniego wpisu nic nie robiłem przy samochodzie, tylko tankuje i uzupełniam płyn do spryskiwaczy Na pewno muszę poprawić halogeny, które mam przyciemnione. Na jednym oderwał się kawałek folii. Martwi też ruda na nadkolach, ale to już standard...
Bliżej wiosny na pewno pomaluje też zaciski i bębny, obecnie kiepsko to wygląda.