Witam. Mam nastepujacy problem.
Wszystko zaczelo sie okolo 3 tyg temu.
Posiadam b6 z 2002r z gwintowanym zawiasem a mieszkam w gorach. wiezdzajac na podworko do kolegi zachaczylem MOCNO podwoziem o wystajacy kraweznik.
kilka godzin pozniej z wezyka stylu po prawej stronie ( obok filtra paliwa, na moje oko jest to powrot paliwa z silnika) wyciekala mi benzyna w duzej ilości. nastepnego ranka udalem sie do mojego mechaniora i nie wiedzial w czym jest rzecz. Polecil wymienic mi filtr paliwa. wymienilem na najdrozszy jaki byl w InterCars ( Bosch) i wszystko bylo ok, przez okolo 1,5-2 tyg.
i od kilku dni znowu zaczelo ciec z tego wezyka lecz juz mniej po kilka kropel na minute. lecz strasznie smierdzialo w srodku. mechanicy nie wiedzieli o co chodzi i nic mi nie pomogli. Kolega poradzil mi ten wezyk zaslepic. tak wiec zrobilem. przez 260km nic sie nie dzialo lecz dzis znowu sie zaczelo. tylko juz nie z tego wezyka lecz z nadkola od strony pasazera + silnik slabnie co jakis czas na 0,5 - 1 sekunde jak by mu paliwa brakowalo i tak co 1 - 2 min zaznaczam ze przed zaslepieniem tego wezyka tak mi sie nie dzialo. Ktoś mial kiedyś taki sam problem? POMOCY nikt nic nie wie;/ Jutro jade na komputer moze on cos pokaze nizej daje zdjecia tego wezyka juz zaśleponego na patencie
http://www.directupload.net/file/d/4134/5wsdnchk_jpg.htm
http://www.directupload.net/file/d/4134/e3l2n5nt_jpg.htm
Jestem tu Nowy. Awaria stała mi sie w nocy. Jak do domu przyjechalem to pierwsze co odpalilem lapka i przegladalem neta.
Gdybym wiedzial ze na tym forum trzeba sie najpierw przedstawic calkiem inaczej bym zaczol. -.^ mam nadzieje ze nikt na mnie zly nie jest