U mnie przepływa nówka sztuka, strumiennicę już mam także na dniach będę wymieniał. Samochód jakoś słabo wkręca się na obroty, max 3,2k obrotów, do 140/50 idzie potem nie chce, jakby blokadę miał... przy turbinie widać że było coś robione, ale sztanga chodzi i słychać ja w miarę, ale taki zmulony jest. Co jak co ma te 150 km ale ich nie czuć, tak jakby 90 miał. Czuję, że to może być wina katalizatora dlatego pozbede się go.
Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
Katalizator wycięty. Lekką poprawę czuć, trochę zawalony był. Lepiej mi na obroty się wkręca, takie mam wrażenie.
Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka