Witam. "Podbijam" temat i proszę o pomoc....
Przyjechałem na święta z Krk i chwilowo auto nie nadaje się do powrotu bo pracuje w trybie awaryjnym. Oprócz ikonki filtru zapala się również kontrolka silnika i świec żarowych, auto nie ma mocy.
Auto już dwa dni w naprawie a końca nie widać:-( Auto miało wymienione: termostat i czujnik temperatury bo przy regeneracji komputerowej warunek dotyczący temp. silnika nie był spełniony (silnik nie nagrzewał się do odpowiedniej temp.). Zawartość osadu w filtrze wynosi już ok 50 gramów. Nie można uruchomić procedury bo komputer "wywala" błąd z ryzykiem pożaru. Po próbie "oszukania" komputera resetem (tak jakby filtr został wymieniony na nowy) nadal nie może przejść procedury...Padają opinię, że może to być wina sterownika silnika, ale wolałbym tego nie wymieniać (za duże koszty i być może błędna diagnoza). Czy ktoś miał może podobny problem z "wypaleniem" dpf w tym modelu a4? Czy da się w ogóle wypalić dpf komputerowo jeśli osad jest na poziomie 50 gramów?