No własnie też mi się wydaje, że nie da się tego zobaczyć bez ściągnięcia wszystkiego.
EDIT:
Wyszło tak: szukałem już drugiego bloku. Ale pojechałem z moim starym do ogarniętego mechanika, który przepracował ponad 10 lat w serwisie VW. Diagnoza- wymień pierścienie i będzie ok. Tak zrobiłem, koszt pierścieni 160 zł/ komplet, nowa uszczelka pod głowicę 120 zł, olej 80 zł, planowanie głowicy 60 zł. Za robotę zapłaciłem 300 zł, z racji tego, że był to ewidentny błąd mechanika. Jakby poprzednio dokładnie sprawdził pierścienie (przynajmniej wyjął jeden tłok, bo wszystkie pierścienie uszczelniające były zapieczone) to byłoby duuużo taniej.
Przejechałem teraz prawie 400 km i oleju nie ubyło.
Więc rada na przyszłość dla wszystkich- przy naprawie głowicy- wymieńcie przynajmniej pierścienie.
EDIT 2:
Panowie, co sądzicie o tym, żeby teraz podjechać do ogarniętego gazownika i wyregulować instalację?(chociaż samochód dobrze chodzi, tylko trochę kopci na biało) Bo problemy z silnikiem zaczęły się wlaśnie po pół roku od założenia gazu.