Skocz do zawartości

chris9922

Pasjonat
  • Postów

    38
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O chris9922

Informacje

  • Imię
    Krzysztof
  • Miasto
    Pomorskie

Auto

  • Model
    A4 B5
  • Nadwozie
    Avant
  • Rok produkcji
    1999
  • Silnik
    1.9 TDI
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Manual
  • Paliwo
    ON

Osiągnięcia chris9922

0

Reputacja

  1. Witam. Od pewnego czasu słyszę stukanie po prawej stronie jadąc po nierównościach, lecz nie niepokoiło mnie to tak bardzo, gdyż jadąc po drodze gruntowej do mnie do domu, słyszałem pojedyncze stuknięcie wjeżdżając w dziurę, lecz dziś jechałem w trasę 200km i zauważyłem, że to stukanie w znaczący sposób nasila się przy jeździe z większą prędkością (70km/h + i w dodatku na drodze bez dziur) im wyższą prędkość osiągałem tym łatwiej było wywołać stuki po prawej stronie (m.in. jadąc na wprost), a żeby to zrobić wystarczyło puścić nogę z gazu (np. przy 100km/h) i efekt za każdym razem był ten sam. Przyspieszając, lub delikatnie hamując hamulcem zasadniczym, stukanie ustawało. Następnie gdy dodałem gwałtownie gazu i go odjąłem, stukanie powracało. Pierwsza myśl jaka mi przyszła, to któryś z przegubów, lecz chwytając za ośkę i szarpiąc nią, nie wyczułem dużych luzów poprzecznych. Lecz ten test może być niemiarodajny. Proszę o odpowiedzi, za które z góry dziękuję.
  2. Kolego, po co mam wsadzać stary zaworek, który się nie sprawdzał skoro mam nowy, ile razy mam to powtarzać tobie Już pisałem, że działał nowy N75 jak złoto, ale się pochrzaniło, powstała nowa usterka, która nie jest wywołana nieszczelnością układu podciśnienia i coraz dokładniej widać to, że jest to problem w elektryce. Problem rozwiązany. Temat do zamknięcia.
  3. Odnośnie nagłej awarii nowego zaworu N75 nie napisałeś nic oprócz rady abym pojechał do mechanika, gdyż jest to prosta usterka... Jak pisałem układ podciśnienia mam w 100% szczelny, zakładając nowy zawór podciśnienie wzrosło do -0,65 bara i wszystko było by ok, gdyby po skończonej robocie ze zwrotnicą nagle by N75 przestał działać jak należy (~ -0,15bara do aktuatora)... Dodam, że podciśnienie do zworu N75 jest w normie, tylko na wyjściu się pochrzaniło i wypluwa cały czas te same błędy Na testowanie szczelności układu dolotowego na razie nie mam czasu. @EDIT. Nawet tłumacząc ten błąd: 17957 - Boost Pressure Regulation Valve (N75): Open or Short to Ground >> Regulator ciśnienia doładowania Zawór (N75): otwarty lub zwarcie do masy. Stawiałbym na usterkę w elektryce.
  4. Dziś sprawdziłem klocki po obu stronach, z lewej strony były w dobrym stanie, lecz z prawej prowadnice były zapieczone i miało je zjechane do samego przewodu. Wymieniłem klocki po obu stronach i kontrolka zgasła. Lecz pozostał problem z nowym zaworkiem N75(różni się od starego zaworu tym, że "główkę" ma koloru czarnego, a stary ma białą), który wciąż nie daje prawidłowego podciśnienia na aktuator, a dochodzące podcisnienie do niego jest bez zmian. Czyżby nowy zawór jest do wymiany? Na vagu odczytując błędy wciąż widnieją te same o których pisałem wyżej. @EDIT Co do zaworu N75, może bezpiecznik się przepalił i stąd ten nagły problem z zaworem?? Jeżeli tak to gdzie tego bezpiecznik szukać?
  5. To ona się zapala: Kontrolka Wychodzi na to, że jest to kontrolka systemu hamulcowego, a samochód nie chce jechać, przyciął podciśnienie na aktuator dosłownie do minimum do -0,15bara. Audica jedzie jak bym sciągnął wężyk z aktuatora, a jest podłączony. Kupiłem używaną zwrotnice z czujnikiem ABS i nie podmieniałem go na ten co był w starej zwrotnicy. Czy to w ogóle ma sens?
  6. A zatem tak. Dziś jeszcze raz mierzyłem podciśnienia według twoich wskazówek. Wszędzie podciśnienia były ok, oprócz na gruszkę, a zatem kupiłem nowy zawór N75 i ciśnienie na gruszkę wzrosło do 0,64bara. Gdy ten wynik zobaczyłem, nie będę ukrywał, że się ucieszyłem i zabrałem się do wymiany zwrotnicy na lewym kole. Skończywszy pracę chcąc jechać do domu, przekręcając kluczyk, ku mojemu zdziwieniu, zapaliła się kontrolka iż samochód wpadł w tryb awaryjny Nie będę ukrywał, że trochę się zdenerwowałem Podłączyłem kompa i ukazały się dwa błędy: 1: 17957 - Boost Pressure Regulation Valve (N75): Open or Short to Ground P1549 - 35-00 - - 2: 17964 - Charge Pressure Control: Negative Deviation P1556 - 35-00 - - Panowie, czemu auto wpadło po czasie w tryb awaryjny? I jak go z tego wyciągnąć.
  7. Jutro biorę się poważnie za szukanie nieszczelności, lecz już nie mam zbytnio pomysłu skąd by to mogło uchodzić skoro dałem wszędzie nowe wężyki, a następnie za dolot, tylko będę musiał skołować zaślepkę z wentylem. lukaszooo już pisałeś jak się to wszystko robi, więc nie ma powodu abym ci gitarę zawracał przez telefon Teraz postaram się to zrobić na spokojnie, bez pośpiechu i dokładnie. Tylko kwestia podciśnienia mierząc na trójniku za głowicą, ma wynosić -0,8bara czy -0,9bara? Podawałeś -0,8 a jeden znajomy twierdzi, że powinno być -0,9bara ,
  8. Załączając BS bez przygazówki węże mają robić się twarde?? Jeżeli tak, to w jakim stopniu? Twardość węży sprawdzałem bez BS tylko wkręcając silnik na obroty 2,5k - 3k rpm i wyglądało to tak, że wąż twardniał, ale szło go bez problemu ścisnąć.
  9. Tak, to prawda, lecz wszystkie gumowe węże podciśnienia mam wymienione na nowe. Pozostały te ciękie elastyczne przewody z jakiegoś plastiku. Najlepsze jest to, że gdy zakupiłem vakuometr i robiłem pierwszy pomiar podciśnienia, które idzie do aktuatora to wynik był wręcz książkowy.
  10. Tak, robi to bez problemu, nawet wziąłem strzykawkę i robiłem to z o wiele większą częstotliwością i zero zacięć. Za chwilę pójdę i załączę 011BS i sprawdzę czy ssie i puszcza podciśnienie, ale jestem w 100% pewny, że tak się dzieje gdyż sztanga opada bez problemu. Masz na myśli dolot TIP? Czemu on miałby taki wpływ na te logi? BTW. Był cały czas podłączony. @EDIT. Sprawdzone, wytwarzane jest podciśnienie na aktuator -0,49 bara po czym puszcza i tak w kółko.
  11. Ok, jutro zrobię to i dam znać. A zatem tak, gdy ściągam wężyk z akuatora, to cięgno momentalnie opada na dół za każdym razem. Jeżeli chodzi o cięgno to zapiera się o ogranicznik. Dziś wymieniłem gumowe przewody podciśnienia i zrobiłem test Vagiem: LOG 011BS. Podciśnienie na aktuatorze wzrosło nieznacznie z -0.46 bara do -0,49bara. Tak po za tematem, do trzymaka zaworu N75 jest przymocowana taka czarna jakby kula do której idzie też wąż podciśnieniowy, co to jest? Odłączając ją z obwodu podciśnieniowego to podciśnienie do zaworu N75 wzrastało o wiele szybciej.
  12. Sztanga opada. A samochód jedzie jak bym za sobą wlókł cały wagon węgla.
  13. Proszę tak zamontowałem pierścień. Nie wydaje mi się, że jest źle złożone...
  14. Nie wiem w jaki sposób mógłbym źle złożyć turbo, wszystko robione wg. instrukcji na forum. To odpada. Lukaszooo kiedyś pisałeś: "Na koniec mierzysz podciśnienie na wyjściu N18, N75 i na klapę gaszącą, książkowo na n75 powinno być -0,64 a po zgaszeniu spadnie do 0." A ja odpisałem: "Ciśnienie mierzone na wyjściu N18 to: -0,32bara, przy gaszeniu silnika ciśnienie wzrosło gwałtownie do 0,4bara po czym powoli spadało." Podciśnienie w moim przypadku o połowę za niskie... O czym to świadczy? Nieszczelność przewodu? @EDIT Z ciekawości sprawdziłem podciśnienie które idzie do gruszki, lecz teraz robiłem pomiar bez używania Vaga przez grupę 011BS, lecz podpiąłem się pod przewód idący do gruszki i uruchomiłem silnik. Otrzymałem wynik rzędu -0,46bara. Czyli wnioskuję, że niedoładowanie wynika z niedostatecznego dociągnięcia cięgna przez niskie podciśnienie, a zatem czas wrócić do punktu wyjścia Tak nawiasem, gdy wyciągnąłem przewód podciśnienia z gruszki i się przejechałem to auto było totalnie zamulone, ale to dobry znak.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...