dziend0bry

Witam, Moja A4 jest z 2000r, po lifcie, licznik 1/2 FIS z cyfrowymi zegarkami. Gdzies doczytalem ze modele poliftowe maja CAN, a ja chcialbym sobie zainstalowac radyjko Concert z CD, tylko teraz tak. Jest taka mozliwosc? Interesuje mnie oryginalne radyjko z CD bez jakichs wiekszych przerobek. Doprowadzenie kabla skads to nie problem, kwestia tylko czy mi sie to oplaca i czy jest taka mozliwosc.

O widzisz, sprobuje zerknac w wolnej chwili. Jakbys coś sie dowiedzial w swojej sprawie to daj prosze znac

Czesc, Walcze juz z tym dluzszy czas, wiec do rzeczy: Jest u mnie problem z predkosciomierzem, nie działa, nie zlicza kilometrów. Czasem jest tak, ze przez 1000 km dziala swietnie, zeby nagle spasc do 0kmh i tak jest przez nastepne 3000km. Nieraz podczas jazdy poskakuje, wskazuje przez sekunde pooprawna predkosc, waha sie w gore w dol, spada do 0, potem wraca, no cuda na kiju. MAŁO TEGO! Kiedyś przekrecilem kluczyk bez odpalania samochodu a predkosc juz leciała w góre, stojąc w miejscu bez odpalonego silnika mialem ponad 100kmh i nabijany przebieg! Test zegarow w VAG przechodzi perfekcyjnie, bledow w zegarach nie ma. Jest jeden dotyczacy 'Vehicle Speed Sensor - Implausible signal' - idac tym tropem wymienilem czujnik - myslalem, ze juz jest ok, dwa dni jezdzilem i powtorka z rozrywki, odpalam rano samochod i juz jade z 0kmh. Zamowilem kolejny czujnik, majac nadzieje, ze ten moze byc uszkodzony - sprobuje jeszcze raz wymienić, posprawdzam tez kable, kostki (bo tego nie robilem) a teraz ode mnie pytanie bardzo wazne: Chcąc wykluczyc uszkodznie pierscienia magnetycznego w skrzyni (automat 4 bieg) czy możliwe jest, ze przy jego uszkodzeniu predkosc nawet jest podawana na licznik po przekreceniu kluczyka bez zaplonu? Czy po prostu jest gdzies zwarcie i dlatego są takie odpały? A jeśli juz pierscien... da się go wymienić bez targania skrzyni? I moze znacie kogos, nawet znajomego, ktory byłby w stanie mi to zrobic na dolnym slasku? Pozdrawiam i licze na odpowiedz!

Mam okropny problem z predkosciomierzem, raz dziala, raz nie, wskazowka potrafi opasc podczas jazdy, najczesciej lezy na 0, skrzynia wtedy szarpie przy zmianei biegow, jak przycisne bardziej pedal gazu to predkosc wraca na 5-6 sekund, potem spada, znowu gaz i z powrotem wraca, ale ostatnimi dniami w ogole lezy, przebieg sie nie nalicza. Mechanior mi wymienial czujnik predkosci, prosilem zeby posprawdzal kable, ale podejrzewam, ze tego nie zrobił. Chciałbym wykluczyć wszystkie usterki, zeby miec pewnosc, ze to... pierscien w skrzyni, wiec powiedzcie mi: Gdzie jest ten czujnik? Wiem, ze wystarczy sciagnac koło,na lewarku mozna sie do niego dobrac, ale.. ktore koło? Jak sprawdzić poprawność dzialania czujnika? Jakie powinno byc napięcie? Pozdrawiam

To już sprawdziłem, w miejscu koła mam butle LPG... A z tego co wiem, skrzynia była wymieniania w tym samochodzie już.

Jak vagiem zrobic adaptacje? Znalazlem tylko informacje, ze nalezy odlaczyc aku na kilka minut, podlaczyc, rozgrzac skrzynie, przejechac sie powoli na D, nastepnie N, to samo na R. Tak robilem, ale czy to cokolwiek pomaga.. A synchronizacje pedalu gazu dzisiaj zrobie. Dobra, mam inne pytanie. Będę jechał w październiku do specjalistow od skrzyn, akurat wpadnie mi trochę pieniędzy i teraz tak: Nie wiem, czy na naprawe/regeneracje będzie mnie stać (o ile to coś powaznego) totez zastanawiam się nad kupnem innej skrzyni, moj dobry kolega jest w stanie załatwic mi skrzynie, ktore są w Passatach B5, tylko pytanie - czy te skrzynie beda pasowaly? Wiem, ze sa jakies przerozne oznaczenia, nie wiem jaka ma moja.

Czesc, Pewnego dnia spotkala mnie przykra sytuacja, wywaliło mi prawie caly plyn ze skrzyni biegow (automat 4 biegi), nie wiedzac o tym dojechalem do mechanika, czujac ze coś jest nie tak z przelozeniami. Wyciagneli mi skrzynie, pouszczelniali, wymieniono filtr i olej, zalozono - wyciekow nie stwierdzono i jezdzilem - było ok, czuc ze zmienia biegi, ale zachowywala się w miare normalnie. Teraz od jakiegoś czasu jest tak, ze biegi wrzuca jakby na 2 razy, dochodzi 3 tys obrotow, lekko szarpnie, spada do 2,5 czuc ze dalej ciągnie ten bieg i zrzuca drugi raz do 2k (juz niewyczuwalnie) i jedzie, czasem zmienia biegi perfekcyjnie, a czasem sie dzieją takie cuda, ale to jest nic, najgorzej jest przy hamowaniu, dojezdzaniu do swiatel, czy zjezdzaniu z autostrady, dopoki jedzie na 4 biegu jest ok, dochodzi do 2 tysiecy obrotow, spadaja wraz z predkoscia i wyczuwam deilkatne poszarpywania samochodem, czuc wyraznie ze zbija biegi, czasami ostatni bieg zrzuca jakby skrzynia dostała z kopa. Dodam, ze jak zahamuje np. ze 100kmh gwałtownie, az auto samo zapali awaryjne to biegow nie odczuwam, tak samo jak rusze na pełnej. Będę odstawiał auto do jakiegoś specjalisty (swoja droga mozecie cos polecic na dolnym slasku, okolice Legnicy/Wroclawia) ale podejrzewam, ze z minimum 1000zł trzeba się pojawić. Co wg. was moze się tam dziać, biorac pod uwage ze jest olej? Na jakie koszta się ew szykować? Bledow w skrzyni nie ma. Przekodowywalem skrzynie - jezdze aktualnie na trybie ekonomicznym. Pozdrawiam

Widziałem, ze są dostepnę jakies opcje zakodowania skrzyni, jakiś tryb sport, ekonomiczny. Mam 4 biegowy automat, kabel i VAG-COM, co takie kodowanie daje, jak np. ustawie sobie ekonomiczny i najwazniejsze: jak to zrobić?

Od kilku dni czasem FIS wyswietla zolty komunikat informujacy o minimum plynu chlodniczego (mimo, ze jest pelen zbiorniczek) i od tego czasu po odpaleniu (niewazne, czy cieply, czy zimny) obroty spadaja jakby się przydławiał i po chwili wraca do normy. Czy to moze miec jakis zwiazek, bo gdzies na elektrodzie widzialem, jak ktos tak pisał.

Oby dwa

Mam mały problem, mianowice czasami przestaja dzialac elektryczne szyby, odcina całkowicie prąd, gasną przełączniki i to trwa do minuty, potem wracaja do zycia i moge je juz domknac, czasem bywa to uciazliwe, jak otworze gdzies na autostradzie i w polowie umiera i musze jechac z otwartą Gdzie mogę szukac problemu?

A jeszcze przy okazji, cos sie stalo z temperatura na zewnatrz (1/2 FIS) na poczatku normalnie sie wyswietlala nad literką, na jakim biegu jadę, a nagle zniknela. Jesli np. otworze drzwi (to pojawia sie ikonka otwartych) i doslownie na sekundke mignie temperatura, po czym znika. Co to sie moglo wydarzyc?

Mam problem z moim 1/2 FIS, po nagrzaniu się w zasadzie nic nie widać, nawet na jakim biegu jadę (automat) Specjalisci cenia naprawę (wymiane LCD) od 200zł do 400, serio to tyle kosztuje? Jak to jest naprawdę? Czy jestem w stanie sam to sobie zrobic?

Olej jednak uciekał gdzieś po jakichś wężach, nie wchodziłem w szczegoly, ale zostało to uszczelnione, olej uzupełniony - skrzynia pracuje jak nowa, zrobilem sobie przejazdke, powoli, szybko, kickdown - zadnych zastrzezen. Ale dzieki temu nabieram sporo wiedzy, teraz wiem, ze jakakolwiek nieprawidlowa praca skrzyni - auto na bok, laweta i sprawdzamy stan oleju, nie ma co ryzykowac. Pozdrawiam

Długa przerwa, ale nie mialem czasu na nic. Zaczelo szarpac bardziej, nie tylko z 3 na 4 bieg, oddalem auto do mechanika - znowu gdzies wyciek ze skrzyni (jakas uszczelka ktora byla wczesniej robiona), wiec miał za mało oleju, dobrze ze pomyslalem o lawecie, zawiozlem i mamy diagnoze. Teraz poprawiana jest ostatnia robota, uzupelnienie oleju i zobaczymy jak dalej się bedzie jezdzic.

Jakiś czas temu wydmuchało mi uszczelke pod skrzyna i całe podwozie mialem zabryzgane olejem, uszczelke zrobilem, olej uzupełnilem - bylo ok, i ze skrzynia (automat 4biegowy) i z kapaniem. Kilka dni temu zobaczylem mokra plame pod autem, odjechalem - ewidentnie olej, sprawdzam w silniku - niby jest, codziennie kontrola - jest, pewnego dnia bylo go zdecydowanie mniej, dolewka i na te chwile jest. Bylem u mechanika, podnieslismy auto i malo co bylo widac przez zarzygany olej, ale stwierdzil ze skrzynia jest sucha ale zastanawia go simering, czy moze z niego sie nie leje, lub z pompy oleju, ale nie byl do konca w stanie stwierdzic, bo spod byl zbyt brudny. Teraz autko umylem i jutro sie do niego wybieram, ale mam jedno pytanie - jesli kapie z simeringu, to ubywa oleju z.. silnika? Ze skrzyni? Czy z obydwuch? Bo jezdze automatem i boje sie, ze wykapie caly olej i skrzynie zabije.

Kupie w tygodniu kabel i sprobuje, ale tak czy siak wybieram się do jakichś specjalistów od skrzyn automatycznych na jakas diagnoze, zeby spac spokojnie. Cos we Wrocku mozecie polecic? Tak, aby nie powymyslali mi milion usterek Btw, mozna jakos kontrolowac stan oleju w skrzyni? Poprzednio wydmuchalo mi uszczelke i wywalilo prawie caly olej, stad mam cale podwozie zachlapane, musze podjechac na myjnie umyc spód i kontrolowac ewentualne wyciecki, ale czy jest jakas mozliwosc kontroli na biezaco? Jakis bagnet, sruba, cokolwiek?

No wlasnie jeszcze nie kupilem. Tylko problem z trzecim biegiem jest. Myslisz, zeby sprobowac z tą synchronizacja?

Jakiś specjalista moze ocenic stosunek obroty-predkosc? Na FIS oraz 120C prosze nie zwracac uwagi, nie mam czasu czujnika wymienic.

Mam zwykła 4 biegową skrzynie, biegi od RND123 wchodza swietnie, nic sie nie dzieje, ale przy przejsciu z 2 na 3 wyczuwalne jest czasami delikatne szarpniecie, inne zmienia płynnie bez zadnych problemow. Na zimnym nie szarpie, bo rozgrzaniu się pojawia się ten problem. Wymienialem olej 2 tygodnie temu. Co to moze byc? Przy hamowaniu nie szarpie, pięknie redukuje biegi. VAG zadnych bledow skrzyni nie wykazuje, brak jakichkolwiek bledow w zasadzie

Hej, Problem wyglada nastepujaco. Podczas jazdy sa chwile (najczesciej miedzy predkosciami 30-60kmh) kiedy auto nie chce jechać, gazuje go i w zasadzie prawie nie reaguje, dopiero jak docisne gaz do dechy (automat) to wbije wieksze obroty i pojedzie. Ponadto na autostradzie jechalem 140 i nagle zaczal zwalniac, identyczna sytuacja, zatrzymalem sie na pasie awaryjnym, zgasilem go, zapalilem, probowalem ruszyc, do 20kmh dojechal i znowu masakra, zgasilem zapalilem i pojechal, ale po drodze szarpal jeszcze kilka razy. VAG pokazuje problem z sondą lambda, obeznany znajomy przejechal sie i stwierdzil, ze moze jest problem z przepływomierzem, odpialem wtyczke od niego i problem nie ustapił. Dodatkowo odkad takie cuda sie dzieje nie dziala gaz, nie chce sie przelaczyc, slychac ciagle elektrozawor z butli, kontrolka miga jakby czekala na temp/obroty. A, bylbym zapomnial. PB jara jak smok. Abstrac**jac.. jest jakas mozliwosc sprawdzenia poziomu oleju w skrzyni? Ostatnio wydmuchalo mi uszczelke i prawie caly olej wyplynal i chcialbym miec nad tym jakas kontrole Automat Jeszcze coś! Szaleje mi temperatura na desce, najczesciej lezy wskazowka na 60 stopniach, dzisiaj przesadzila bo stwierdzał 120 i dodatkowo fis migal na czerwono sygnalizujac problem z płynem. Climatronic na kanale 49 rowniez pokazywal temp. 121 stopni, aczkolwiek kontrolowalem temp silnika na kanale 51 i bylo ok, ale do rzeczy - uszkodzony jest ten czujnik? Skoro takie dziwne wskazania ma? Winowajca (nie) jazdy na gazie była.. luzna klema na aku, po dokreceniu zaczal normalnie jezdzic, ponadto przestal rowniez wariowac! W wolnej chwili wykasuje bledy lambdy i zobaczymy, czy wroca, no i bede obserwowal, czy szarpanina sie znowu zacznie, odkad dokrecilem klemy przy jezdzie po miescie nie bylo zadnych dziwnych objawow. Tu mogl byc ten problem?

Witam, Ostatnio podpinalem Audi pod VAGa w celu odczytania bledow i jeden dotyczyl rozrzadu, ale za cholere nie pamietam go dokladnie.. Temat wylecial mi z glowy i jezdzilem tak. Dzisiaj podczas jazdy przez miasto (60-70kmh) poczulem drgania w srodku, pedał gazu rowniez drgał, było odczuwalne przerywanie, obroty nie szalały, jechal ale strasznie drgał, jak przyspieszalem to bylo slychac dzwieki z silnika, jakby korbowod zaraz mial wyjsc bokiem, dojechalem do swiatel, silnik pracowal cicho i spokojnie, ruszylem byl spokoj a po chwili to samo. Ponadto podjezdzam pod prace, patrze pod maske a tam sahara w zbiorniczku wyrownawczym plynu chlodniczego. Dolałem szybko pod maxa, troche pojezdzilem i patrze pozniej - ubywa dalej, ale zostawia plamy pod spodem wiec chyba gdzies jest ewidentnie wyciek i nie ma to chyba nic wspolnego z drganiami. Jutro mam zamiar do mechanika auto oddać, ostatnio wymieniany byl rozrząd, 3kkm temu. Co to moze byc? Dodam, ze auto po odpaleniu przez kilka sekund pracuje jak zdrowy TDI, cisnienie oleju ok, nie ubywa, nie bierze, nie kopci, do tej pory jezdzil idealnie. Aha, masła pod korkiem oleju nie ma, sladow oleju w plynie i na odwrot rowniez.

Dzisiaj montowali mi LPG, po odebraniu... zegary trup, jechalem do domu, nie wiedzac jaka mam predkosc, ani obrotomierz, predkosciomierz, temperatura oraz paliwo - nic kompletnie, nie podnosilo sie. Podswietlenie dzialalo, dodatkowo FIS komunikowal cala droge problem z plynem chlodzacym. Podjechalem do kolegi, podpielismy VAGa, wyskoczyl błąd: P1602 zasilanie zacisk 30 niskie napiecie oraz czujnik temperatury płynu chłodzącego Wykonalismy test wskazowek, nie podniosly sie, zrezygnowany odpalam auto, dodaje gazu a tu ożyły - wszystko ożyło z wyjątkiem temperatury, co w sumie mozna wytlumaczyc problemem z czujnikiem. Zegary umieraja, czy jeszcze pojezdze? Wskazowka paliwa sie uspokoila.

Przy zapłonie po nocy klekocze przez 2-3 sekundy po czym ustaje i pracuje idealnie cichutko Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Dobra wiec tak, w innym temacie opisuje problem z zegarami, szalejąca kontrolka paliwa i niepodnosząca się prawie w ogóle od temp cieczy chłodzącej, a odebrałem właśnie brykę od mechanika, zwalił mise, uszczelnił ja, wyczyścił smoka, ciśnienie zmierzone jest za***iste. Olej w normie, świeżo po wymianie. Jadę własne autostrada jest ok, zjeżdżam na stacje paliw o słyszę pikanie i miga olej... Teraz wróciłem na trasę i cisza, jak zjadę to pewnie problem wróci. Gdzie szukać przyczyny? Byc może licznik? A może czujnik? Od czego zacząć? Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk https://vimeo.com/156086084 Ten silnik pracuje jak zdrowy tdi czy mi się wydaje? Czy moze tak ma chodzić? Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No ekstra, potrzebuje jakis konkretny model? Mam automatyczna skrzynie.