Hej. Dawno mnie nie było:/ udało się ogarnąć temat. Wymienione zostały uszczelniacze (dziwny temat, ale pompki siedzą u mnie od 1.9 tdi a silnik mam 2.0 BPW 103kw). Mój super mechanior pozwolił mi być przy wymianie. Jestem dummy z niego jak i z siebie, bo podczas jego nieobecności wspólnie z serdecznym kolegą (kierowcą i użytkownikiem audianki/siostry) znaleźliśmy dwa broki, które leżały sobie w oleju (w śrubach torxowych wkręconych w głowice). Po skompletowaniu i skręceniu wszystkiego czuje się jakby w audiance był nowy silnik:)? Odpalił od pierwszego, oczywiście przy pomocy PLAKA, zaczął równo chodzić silnik, nie drżał i co najważniejsze nie było słychać buczenia w filtrze powietrza! Po zrobieniu 200 km stan oleju się nie zwiększa, chodzi cicho jakby był na CP(słowa kolegi). Ja osobiście bałem się jeździć bo silnika nie słyszałem podczas jazdy. Po wymianie jeżdże z głową podniesioną do góry:) już nikt się nie ogląda, że samochód głośno chodzi, teraz tylko po to by podziwiać.
Dzieki za pomoc i wsparcie.